Dzisiaj, ostatniego dnia grudnia, większość z nas nosi w sobie refleksję w kontekście mijającego już roku. Wspominamy to, co było dobre, piękne, wzruszające, owocne. W pamięci mamy pewnie też to, co nie do końca nam się udało, przykre doświadczenia, sytuacje, które wymagały od nas jakiejś trudnej decyzji, by ruszyć dalej do przodu. Za nami dwanaście miesięcy, których już nie możemy zmienić, jakiekolwiek one by nie były. Z pewnością zweryfikowały się nasze plany z początku stycznia z tym, co zaplanował dla nas Bóg. Przyszedł czas spojrzenia na to, co było, podsumowania, wyciągnięcia wniosków, choć z pewnością są takie sytuacje, które już nie potrzebują spojrzeń w tył, ani też rozdrapywania starych ran. Rok temu pisałam, że "nie zmienimy już tego, co było, ale ucząc się na doświadczeniach, możemy z innym nastwieniem otworzyć nasze serce na to, co nowe". Zgadzam się z tym i dzisiaj! Zapraszam Was na powspominanie tego, co wydarzyło się w moim życiu w ubiegłym roku. Podtrzymuję f
Z doświadczenia moich wczesnych poranków, by spotkać się z Panem na modlitwie i rozważać słowo Boże, mogę się podzielić taką myślą, że jeśli rzeczywiście robimy coś systematycznie i sumiennie to prawdziwie zaczynamy czerpać z tego radość i widzimy tego dobre owoce, jakim jest nasz duchowy rozwój i pielęgnowanie wartościowych nawyków. Oprócz modlitwy osobistej, podczas której prosimy, błagamy, dziękujemy, a czasem po prostu trwamy w ciszy przy Nim, możemy posiłkować się różnymi modlitewnikami, rozważaniami na każdy dzień, które jeszcze bardziej pomogą nam otworzyć się na Jego działanie. Osobiście, lubię takie rozwiązania, ponieważ każdego dnia dawkujemy sobie Boże treści, dobre słowo, które pokrzepia, daje nadzieję, mobilizuje do działania. Spieszę zatem z pokazaniem Wam przepięknego codziennika, który może towarzyszyć Wam na modlitwie już od początku nowego roku!
Pewnie nie raz zastanawialiście się, jak bardziej zainteresować swoje pociechy niedzielną Mszą Świętą - czytaniami, które pojawią się w trakcie, Słowem, które warto zapamiętać na dłużej? Już wiele książek pojawiło się na moim blogu, które uczą i zachęcają najmłodszych do lektury Pisma Świętego, natomiast jest jedna taka propozycja, która odnosi się do Ewangelii na każdą niedzielę i święto w danym roku. Mam na myśli oczywiście Ewangelię dla dzieci , która na rynku wydawniczym pojawia się od czterech lat i stanowi ogromną pomoc dla rodziców, by w zrozumiały dla dzieci sposób przedstawić morał z niedzielnych czytań, które słyszą podczas Mszy Świętej. Dzięki tej publikacji nie tylko miło spędzamy czas z naszymi dziećmi, ale przede wszystkim, dzięki przeróżnym zadaniom, zagadkom, aktywnościom, w które muszą zaangażować się młodzi czytelnicy, możemy obserwować ich duchowy rozwój i żywe zainteresowanie słowem Bożym. Jesteście gotowi na kolejny rok przygód z bohaterami Ewangelii?
Gdy Jezus modlił się nad Jordanem, nie wiemy, jakie wypowiadał słowa do swojego Ojca w Niebie. Czy była to oficjalna modlitwa czy może spontaniczne uwielbienie, błogosławieństwo, a może modlitwa wstawiennicza za lud? Słowo mówi jednak wyraźnie, że po Jego modlitwie "otworzyło się niebo" (por. Łk 3,21). Jezus często też oddalał się, by się pomodlić. Budzi to we mnie refleksję, czy wystarczająco dbam o taki czas sam na sam z Nim? A czy Ty szukasz sposobów na rozmowę z Ojcem? Na karmienie się Jego Słowem, medytację, modlitwę, która otworzy Twoje serce? S. Bożena Maria Hanusiak stworzyła dla nas książkę, która jest pewnego rodzaju narzędziem, szkołą biblijnej modlitwy. Dzięki fragmentom Pisma Świętego, rozważaniom i słowom Jezusa kierowanym do nas możemy nawiązać jeszcze bliższą więź z Bogiem. Modlitwa osobista sprawia, że wzrastamy, czuwamy, trwamy. Panie, rozmiłuj mnie w... Modlitwie, która otwiera Niebo !
"Do Bożego Narodzenia prowadzi nas droga. Wiecie jaka? Taka, jaką przeszli Maryja i Józef" - jakoś szczególnie ujęło mnie to zdanie w książce Historia Bożego Narodzenia , Dominiki Stadnickiej-Strzembosz, dedykowanej najmłodszym czytelnikom. Obrazowo pokazuje nam, że Adwent jest pewnym "odcinkiem czasu", szlakiem, który przecieramy, by dojść do pewnego celu. W tym przypadku mówimy o narodzinach Jezusa, naszego Zbawiciela. I o tyle, o ile dorośli starają się duchowo przeżyć ten czas, to czy zwracamy także uwagę na to, by między naszymi obowiązkami, pracą, traceniem energii na poszukiwanie prezentów, dekoracji - nie zapominać o naszych pociechach? Jak przygotować dzieci do tego wyjątkowego święta, by ich istota nie skupiała się na tej niepotrzebnej gonitwie, a po prostu na znaczeniu i historii? Jak opowieść o Bożym Narodzeniu przekazać najmłodszym? Wyżej wspomniana publikacja z pewnością przychodzi nam z pomocą!
Czy dzisiaj, dokładnie teraz, gdy czytasz ten wpis, potrafiłbyś odpowiedzieć bez namysłu na pytania: czy dobrze się znasz? Czy akceptujesz to, jakim jesteś człowiekiem? Czy są tematy w twoim życiu, które wciąż wymagają od ciebie pracy, by to, co było kiedyś, nie musiało już wpływać na to, co teraz albo przed tobą? Jestem przekonana, że każdy z nas, choć na jedno to pytanie odpowie twierdząco. Poznanie samego siebie, akceptacja, rozwój są potrzebne w naszym życiu, by szczęśliwie iść do przodu i podejmować właściwie decyzje. Ale czasem do świadomych wyborów, zgodnych z naszymi wartościami, przekonaniami i pragnieniami naszego serca - jest długa droga. A często wpływa na to niestety przeszłość, to, co zostało w nas zakorzenione w domu rodzinnym, czego doświadczyliśmy jeszcze jako dzieci. Jeśli dziś czujesz, że nie wiesz od czego zacząć albo jak zabrać się za to, by wcielić w życie swoje pragnienia, a wszelkie plany i pomysły odkładasz na "później", bo wciąż uruchamia się w twoje
Chyba nie znam z mojego otoczenia osoby wierzącej, po nawróceniu, aktywnie posługującej w Kościele, która nie znałaby o. Adama Szustaka, dominikanina, wędrowengo kaznodziei, duszpasterza akademickiego, a także - vlogera, autora książek. Ba! Znają i słuchają go także osoby, które o Kościele mówią niewiele. Z ciekawości? Skąd ta chęć sprawdzenia, o czym głosi do nas popularny dominikanin? O. Adam przyciąga nas swoją charyzmą, prostym przekazem, historiami, z którymi można się identyfikować, w których można się odnaleźć. Może właśnie to tęsknoty serca podpowiadają nam, by słuchać, sprawdzać, poszukiwać, aż w końcu - wychylać się ku Niemu, szukając Go w różnych zakamarkach codzienności. Niedawno, nakładem Wydawnictwa Stacja7, ukazała się najnowsza książka o. Adama, o intrygującym tytule: Podwójne wychylenie . Ta publikacja pokazuje nam, że ciągle i na różne sposoby Bóg stwarza nam możliwości na spotkanie z Nim. Szczególnie w tym okresie roku, gdy lada dzień rozpoczynamy Adwent, warto zadać
Napisać, że ks. Piotr Pawlukiewicz był niezwykłym człowiekiem, rekolekcjonistą, kaznodzieją, duszpasterzem akademickiem to jak nie napisać nic. Trudno czasem ubrać w słowa kogoś, kto swoją ogromną charyzmą, charakterystycznym dowcipem, wiedzą, przekazywaną w niezwykle prosty, ale też pobudzający skutecznie wyobraźnię sposób, poruszał tysiące serc. Dzięki wciąż dostępnym kazaniom, wypowiedziom, niepublikowanym dotąd materiałom - wciąż możemy odkrywać jego przekaz na nowo i przypominać sobie słowa, które już wcześniej do nas trafiły i wzbudziły refleksję. Kazania ks. Pawlukiewicza nie tylko pokrzepiają nas duchowo, sprawiają, że chcemy być bliżej Pana, ale tak zwyczajnie dają nam ogrom siły, motywacji, chęci do działania w trudnej codzienności. Dlatego warto każdego dnia sięgać po kilka słów wspaniałego kaznodziei, który bez filozoficznych czy teologicznych rozpraw, a w sposób dla niego charakterystyczny - z dowcipem, refleksją, odwołaniami do słowa Bożego - będzie pobudzał nas do życia.
18 lis 2023
Śledztwo w sprawie cudów. Poszukiwanie prawdy o najbardziej zdumiewających wydarzeniach - Adam Blai
Podczas lektury Pisma Świętego trudno jest nie patrzeć na dawne wydarzenia dzisiejszym, wspólczesnym spojrzeniem. Sposób postrzegania wielu problemów i spraw codzienności jest dziś zupełnie inny. Odmienne jest także postrzeganie cudów, które wydarzają się przecież każdego dnia. I nie chodzi o to, by pomyśleć, że wiele lat temu ludzie byli bardziej łatwowierni czy może nawet naiwni, że we wszystkie niezwykłe zjawiska ślepo wierzyli. Od zarania dziejów na świecie byli przecież różni ludzie: tacy o wielkiej wierze oraz ci, którzy tą wiarę odrzucają. Nawet cuda Jezusa były różnie odbierane. Faryzeusze musieli cud zobaczyć, by uwierzyć. Czy dziś nie mamy podobnie chociażby w kontekście cudów, które wydarzają się każdego dnia dzięki gorliwej modlitwie za wstawiennictwem świętych? Obserwując postęp nauki, rozwój, słuchając ciekawych wykładów uczonych osób, czytając ich dzieła - człowiek rozumie więcej i łatwiej wypiera coś, co można nazwać niezwykłym zjawiskiem. Słowo Boże przypomina nam, że
W ostatnim czasie widzę jeszcze wyraźniej wśród osób, z którymi rozmawiam, głód słowa Bożego. W dyskusji zwykle pojawia się jasny komunikat lub też sygnał, dający do zrozumienia, że zabiegana codzienność i brak czasu na spokojną medytację, bardzo nam wszystkim doskwiera. Są różne dni - czasem takie, kiedy możemy zaplanować sobie "cichy czas z Nim" - ale są też takie, gdy zupełnie nam się to nie udaje. Bo mamy natłok wielu spraw albo wydarzy się coś niespodziewanego, co ciągle nam to spotkanie z Bogiem odciąga w czasie. Z jednej strony: szkoda, że czasem ten dzień układa nam się tak intensywnie, a zdrugiej: to chyba jednak dobry sygnał, że tęsknimy za lekturą Biblii. Przecież moglibyśmy zupełnie o tym nie myśleć tylko ślepo gonić się z czasem. To, co dodatkowo motywuje mnie, by jednak szukać chwili na spotkanie ze Słowem Boga to owoce, jakie widzę, gdy to czytanie jest regularne. Wiele odpowiedzi znajduję w Piśmie Świętym i każde świadectwo żywego działania Pana - wzrusza mnie
Ostatnio wróciło jak bumerang do mnie zdanie: "Nie mów, że Bóg milczy, gdy Twoja Biblia jest zamknięta" . Zawsze te słowa poruszają mnie bardzo, gdy prawidziwe odczuwam działanie Pana Boga w moim życiu. Kilka dni temu rozmawiałam z moją córką na temat zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Rozczula mnie bardzo, gdy zadaje wiele pytań - każdego roku bardziej świadome, mądrze. Przy okazji tej naszej pogawędki zapytała także czy Bóg zawsze nas widzi, czy słyszy, co mówimy. Odpowiedziałam, że tak, mało tego, On także do nas mówi. Czy muszę wspominać, ile kolejnych pytań padło po tym stwierdzeniu? Och, jakże ciężko dziecku wytłumaczyć, co mamy na myśli, tak by swoją wyobraźnią potrafiło to ogarnąć! Opowiadałam kolejny raz o tym, czym jest Pismo Święte - że właśnie to jest Słowo Boga, które jest dla nas wskazówką. Choć na pewno Matylda wiele nie rozumiała z tych wszystkich najpiękniej przeze mnie ułożonych zdań to na pewno udało mi się jedno - zasiać ziarenko ciekawości, tak, by
Gdy otworzyłam pierwszy raz książkę Od awantury do zgody , ks. Jana Twardowskiego, od razu poruszyło mnie przytoczone krótkie opowiadanie, właściwie odpowiedź na pytanie pewnej kobiety, która chciała dowiedzieć się, jaka jest recepta na życie. Jedni szukaliby pewnie bardzo wyjątkowych mądrości, inni uciekali do mądrych głów, prawiących w sposób niezwykle moralizatorski, wprawiający nas w wyrzuty sumienia, a ks. Jan powiedział krótko i przyjaźnie: być dobrym, serdecznym, życzliwym człowiekiem, który słucha Pana Boga, widzi i słyszy innych ludzi - to znaczy zauważa i umie ich słuchać. Pomyślałam, że to przepis na szczęśliwe relacje międzyludzkie - nie tylko dla najmłodszych! Przyznam, że coraz bardziej lubię chwile z moimi dziećmi, kiedy nawiązuje się między nami ciekawy dialog. Gdy opowiadają, co działo się w przedszkolu, jakie mieli rozmowy z rówieśnikami, ale też drobne kłótnie o zabawkę czy miejsce na ulubionym krześle. To takie normalne, przyziemne sprawy, a jednak widzę, że wywo
Pisanie dziennika duchowego często kojarzy nam się z zajęciem zarezerwowanym wyłącznie dla wielkich głów Kościoła. Wielu świętych przelewało na papier swoje mistyczne przeżycia, duchowe rozterki, modlitwy, codzienne radości i utrapienia w związku z poszukiwaniem Boga, często z polecenia swojego spowiednika czy kierownika duchowego. Przykładem może być nasza ukochana św. s. Faustyna Kowalska, Służebnica Boża s. Leonia Nastał, św. Weronika Giuliani, św. Teresa z Avila czy Mała Tereska. Czytając ich słowa pełne mądrości, ale też poważne, często niezrozumiałe dla nas osobiste opisy duchowych uniesień, pomyśleć można, że takie spisywanie swoich prostych myśli rzeczywiście nie jest dla nas. Ale czy o porównywanie się tutaj chodzi ? Przecież każdy z nas ma własną drogę do świętości . Czym zatem jest dziennik duchowy i w jakim celu można go prowadzić? Jakie są korzyści z prowadzenia regularnych zapisków związanych z naszą codziennością i podejmowania przemyśleń dotyczących wiary i innych ważn
Osoby, które lubią dobrą organizację pracy, planowanie zadań, budżetu, wszelkiego rodzaju zapiski mają przed sobą najlepszy czas na wybranie kalendarza, który będzie towarzyszył im w kolejnym roku. Jesienią pojawia się na rynku wiele ciekawych propozycji, często z opcją zakupu w niższej cenie, zatem - warto się powoli rozglądać. Zarządzanie czasem pomaga w lepszej organizacji codzienności i wyrabianiu różnych nawyków, także tych związanych z rozwojem duchowym. W tym roku Wydawnictwo Esprit przygotowało dla nas dwie propozycje praktycznego i pomocnego terminarza: jeden zawiera najpiękniejsze myśli o Matce Bożej autorstwa Świętych i doktorów Kościoła, w drugim z kolei znajdziemy myśli o aniołach , które zebrał ks. Marcello Stanzione, znany i ceniony angelolog. W tym wpisie pokażę Wam terminarz z refleksjami dotyczącymi Matki Bożej. Jeśli, tak samo jak ja, lubicie kalendarze z boskim akcentem, pokrzepiającymi cytatami i miejscem na własne notatki, może to być ciekawa propozycja także dla
Na pewno wielu z was bardzo dobrze kojarzy program dla dzieci i rodziców, Ziarno , emitowany od lat na antenie Telewizji Polskiej. Toż to nasze dzieciństwo i niedzielne poranki! Jego celem jest ewangelizacja dzieci w wieku przedszkolnym oraz szkolnym. Z programem jest i było związanych przez ten czas wiele osób, m.in.: ks. Wojciech Drozdowicz, ks. Tadeusz Polak, bp Antoni Długosz. Ten ostatni, doktor nauk teologicznych, wykładowca katechetyki, jakoś szczególnie zapadł mi w pamięci, dzięki przekazywaniu wiary przez różnego rodzaju pieśni religijne. Oprócz tego jest również autorem książek dla dzieci, które dla rodziców, nauczycieli, opiekunów są na pewno cenną pomocą w edukacji swoich pociech. Niedawno w nasze ręce trafiła najnowsza publikacja bp Długosza, w której znaleźliśmy opracowane przez niego wskazówki odnoszące się do wspólnego czytania Biblii z dzieckiem. Pismo Święte listem Boga Ojca jest wyjątkowo wydaną publikacją, która w ciekawy sposób pomoże nam wprowadzić dzieci w świa
Każdy człowiek jest istotoą seksualną - tak zostaliśmy stworzeni przez Boga. Mamy w sobie pragnienia seksualne i to jest naturlane. Taki był świadomy zamysł naszego Stwórcy. On jest relacyjny, dlatego też stworzył nas do relacji. Zdrowych relacji. Dzisiejszy świat niestety ma wielce negatywny wpływ na naszą seksualność. Wciąż słyszymy niepokojące hasła mówiące o tym, że mamy robić to, co nam się podoba. Wolność postrzegana jest jako absolutny brak zahamowań. Popkultura napędza nas do frywolnego, grzesznego życia, mijającego się z Bożym zamysłem i wartościami. Wiele osób dochodzi do ściany, zatrzymując się w poczuciu bezradoności, wstydu, skrępowania, a nawet niemocy. Niewiele jednak z nich ma odwagę, by stawić temu czoła. Gdzie szukać pomocy, gdy zmagamy się z seksualnym rozbiciem? Czym ono właściwie jest i jak je rozpoznać? Co ukształtowało nasze przekonania na temat seksu? Z pomocą przychodzą nam ponownie siostry z Teksasu, Kristen Clark i Bethany Baird, w swojej najnowszej książce B
O siostrze Wandzie Boniszewskiej, mistyczce, stygmatyczce nazywanej "drugą siostrą Faustyną", pierwszy raz usłyszałam w październiku 2020 roku, niedługo przed dniem, w którym ruszył jej proces beatyfkacyjny. W moje ręce trafił wtedy jej Dziennik , zatytułowany, Ukryta przed światem. Lektura zapisków Służebnicy Bożej daje możliwość poznania nie tylko jej życiorysu, ale przede wszystkim stanów jej duszy. Życie s. Wandy określa się jako prawdziwą Golgotę – fałszywie oskarżona i niesłusznie skazana na więzienie na Syberii, wielogodzinne przesłuchania przez Sowietów, pobicia, niezrozumienie ze strony swoich współsióstr, krwawiące stygmaty, duchowa walka. Całe swoje cierpienie ofiarowała za kapłanów i osoby konsekrowane. Miała w sobie silne przekonanie, że w najbliższych latach to właśnie osoby duchowne będą poddawane ciężkiej próbie. Patrząc na dzisiejsze czasy, kiedy Kościół doświadcza grzechu, skazy, ze zdumieniem można przyznać, że rzeczywiście ta wizja się spełniła. O tym ki
Mówiąc o biografii, zgodnie z definicją tego gatunku, mamy do czynienia z "obszernym opisem dziejów całości życia oraz dokonań wybitnej postaci". Książki z takiej kategorii mogą przybierać postać opracowań naukowych lub popularnonaukowych, ale najczęściej mamy do czynienia z ich formą literacką, bardziej przyjazną dla większości czytelników. Dzięki dziełom, stanowiącym o życiu konkretnej osoby, możemy bliżej poznać jej doświadczenia, sytuacje, które miały wpływ na ważne decyzje w jej życiu, środowisko w jakim dorastała, ludzi, w otoczeniu których, kształtował się jej charakter. Niedawno spotkałam się z takim zdaniem, że: "Czytanie o zwykłych ludziach robiących niezwykłe rzeczy jest niesamowitym źródłem inspiracji". O, tak! Tym bardziej, jeśli poznajemy "prawdziwe losy zwyczajnych mężczyzn i kobiet, którzy ufając Bogu, dokonali nadzwyczajnych dzieł na rzecz Jego królestwa i chwały". Takim kluczem kierowało się małżeństwo pisarzy, Janet i Geoff Benge, t
Każdego dnia doświadczamy różnych sytuacji. Są momenty, w których czujemy się szczęśliwi, spełnieni, bezpieczni, spokojni - o nas, o naszą rodzinę, naszych bliskich - a są także takie chwile, w których zupełnie nie potrafimy się odnaleźć, powtarzając pod nosem, że "To nie dzieje się naprawdę". Myślę, że więszość z nas doskonale zna ten gorzki smak zmierzenia się z rzeczywistością, która zmienia się niespodziewanie, przynosząc ze sobą smutek, rozczarowanie, zawód czy chorobę. Ta ostatnia, czy dotyczy nas czy naszych bliskich, bywa jak uderzenie cyklonu, "który nabiera tempa i wiruje, wciągając cię coraz głębiej i głębiej" . Takiego porównania użyła w swojej najnowszej książce Nie zawsze świeci słońce pani Lidia Czyż, która zdecydowała się wykorzystać swoje zapiski z dziennika, by stworzyć publikację ukazującą jak w trudnych sytuacjach życiowych pomaga nam oparcie się na Bogu, całkowite Jemu zaufanie. Czy wiara pomaga w tym, by przetrwać największe huragany i burze,
Twórczość Jane Austen jest bardzo bliska mojemu sercu. Jakiś czas temu powiedziałabym, że odkryłam ją w moim życiu dość późno, ale teraz, gdy widzę z jaką dojrzałością i perspektywą patrzę na jej dzieła, to uważam, że trafiłam na nie w najlepszym momencie. Pióro angielskiej pisarki absolutnie mnie zachwyca. Sprawia, że czuję się częścią każdej opisanej przez nią historii. Lubię też wyszukiwać lektury związane z Jane, których autorami są współcześni pisarze. Często są to biografie, powieści, w których ona sama jest główną bohaterką czy też publikacje, traktujące o jej pisarskim talencie. Rozmowy na temat literatury klasycznej zaowocowały powstaniem Towarzystwa Jasne Austen , w którym razem z innymi fankami Austen, będziemy omawiać poszczególne jej dzieła. Inspiracją do stworzenia klubu czytelniczego stała się książka Natalie Jenner o tym samym tytule. Publikacja ta zachwyciła mnie od pierwszej strony, a z każdą kolejną zastanawiałam się, jak potoczą się losy jej bohaterów. Jeśli także
Zaledwie tydzień dzieli nas od wydarzenia, jakim jest beatyfikacja całej dziewięcioosobowej rodziny Ulmów z Markowej. Męczennicy, ratujący rodziny żydowskie w czasie II wojny światowej, zostaną wyniesieni do chwały ołtarzy, zapisując się tym samym w historii Kościoła, ponieważ pierwszy raz zostanie beatyfikowane dziecko jeszcze nienarodzone. Ulmowie to przykład ludzi pełnych miłości, otwartych na drugiego człowieka, na ludzi innych przekonań, poglądów, innego wyznania i innej narodowości, którym w potrzebie należy pomóc. Jak mówił abp Józef Michalik podczas Mszy Świętej w 79. rocznicę śmierci rodziny Ulmów, "Ta odwaga ich postawy staje się dziś chlubą wioski, chlubą naszej diecezji, chlubą Kościoła". Z własnej doświadczenia wielu rozmów, zauważyłam, że nie wszyscy jeszcze znają historię rodziny z Podkarpacia, a jeśli coś o niej słyszeli, nie do końca rozumieją, dlaczego akurat Ulmowie, skoro przecież wiele rodzin w tym czasie ukrywało Żydów? Z odpowiedzią na to pytanie przych
Jeśli napiszę, że dzieci lubią zadawać pytania, nie będzie to niczym zaskakującym i odkrywczym. Wiemy doskonale, że na pewnym etapie rozwoju ich dociekliwe "a dlaczego?" pojawia się w nieskończoność, co nieraz zmusza nas, dorosłych, do głębszego zastanowienia, sprawdzenia informacji na dany temat, by w jak najbardziej możliwie zrozumiały sposób udzielić im odpowiedzi. Czasem taka seria pytań przypomina wnikliwe śledztwo! Wynika to na pewno z potrzeby poszerzania swojej wiedzy i naturalnej ciekawości poznawczej. Dzieci mają chęć rozumienia świata, a rolą rodziców jest ten świat im pokazywać, tłumaczyć pewne zagadnienia i rozwiewać wszelkie wątpliwości. Przychodzi także czas, gdy nasze maluchy zaczynają pytać o kwestie związane z wiarą. Ciekawi ich czy Bóg istnieje? Czy nas teraz widzi? Jak jest w niebie? Regularnie pojawiają się u nas takie tematy i już z doświadczenia takich rozmów wiem, że warto wspomagać się ciekawymi pomocami, które w zachęcający sposób objaśniają konkret
Różaniec dla wielu osób jest modlitwą, przy której znajdują ukojenie, spokój, wyciszenie, a dla innych nudnym i monotonnym powtarzaniem tych samych słów. Na pewno modlitwa różańcowa wymaga czasu, ale też skupienia. Biorąc pod uwagę wiele bodźców, z którymi mamy do czynienia każdego dnia, z łatwością można się im poddać i rozproszyć. Miewają tak często dorośli, więc z wielką wyrozumiałością należy podchodzić do zachęcania naszych pociech do tego rodzaju modlitwy. Za wychowywanie religijne dzieci odpowiadają przede wszystkim rodzice, ale też dodatkowo opiekunowie czy katecheci. Jeśli dziecko będzie obserwować modlących się na różańcu dorosłych, ten widok będzie dla nich naturalny. Z czasem też sami będą powtarzać fragmenty modlitwy. Warto mieć w domu pewnego rodzaju pomoce, odpowiednie do wieku dziecka, które posłużą nam w zachęceniu pociech do wspólnej modlitwy. U nas sprawdzają się przede wszystkim kolorowe, ilustrowane książeczki. Jedną z nich jest nowść autorstwa ks. Romana Ceglarka,
25 sie 2023
MALEŃKA NIC - WSPOMNIENIE S. MARII OD JEZUSA UKRZYŻOWANEGO, PALESTYŃSKIEJ KARMELITANKI BOSEJ
Wspominając dzisiaj palestyńską karmelitankę bosą, św. Marię od Jezusa Ukrzyżowanego (Małą Arabkę), zostawiam tu krótkie streszczenie jej życia, które myślę, zainteresuje wielu z was, by sięgnąć po więcej. Jej życie było przepełnione cierpieniem, ale wciąż uważała, że to za mało. Tak bardzo ukochała Jezusa, że otrzymała mistyczny dar przebicia serca, stygmaty, widzenia. Pokorona, niepiśmienna, sama o sobie mówiąca, "Maleńka Nic"...a jednak pełna odwagi, by pójść za Nim, być z Nim w dialogu. Poznajcie karmelitankę, która zapragnęła wkroczyć w "świat Boga", a swoim życiem i postępowaniem zachęca, by czynić podobnie!
10 sie 2023
Wiktoria Ulma. Opowieść o miłości - MARIA ELŻBIETA SZULIKOWSKA... I NASZA WIZYTA W MARKOWEJ
Podczas naszego rodzinnego wypadu w czerwcu na podkarpacie mieliśmy okazję uczestniczyć w niedzielnej Mszy Świętej w przepięknym Sanktuarium Matki Pięknej Miłości w Polańczyku. Byliśmy zachwyceni tym miejscem, jego historią, przyjemnym wnętrzem, relikwiami świętych, pięknymi figurami, obrazami. Tego dnia, podczas kazania, kapłan odczytywał treść Listu pasterskiego Konferencji Episkopatu Polski, dotyczącego beatyfikacji Czcigodnych Sług Bożych: Józefa i Wiktorii Ulmów i ich siedmiorga dzieci. Traktował on o różnych drogach prowadzących do świętości. W szczególny sposób wyróżnione zostało powołanie skierowane do małżonków i rodziców, gdyż zgodnie z tym, co podkreśla Papież Franciszek: "uświęcenie jest drogą wspólnotową, którą należy pokonywać we dwoje" (Gaudete et exultate, 141). I tu Kościół podaje przykład Józefa i Wiktorii Ulmów, którzy z miłością i oddaniem realizowali swoje powołanie - do samego końca ich ziemskiego życia. Już za miesiąc, 10 września br., zostaną oni wynie
Odkąd zaczęłam lekturę Dziennika duchowego Służebnicy Bożej s. Leonii Marii Nastał w moim sercu zrodziło się pragnienie, by odwiedzić Starą Wieś. Miejscowość, w której się urodziła, wychowała, gdzie wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP, gdzie teraz znajduje się jej krypta. Właśnie w tej małej wiosce, niedaleko Brzozowa, przemówił do niej Jezus. Tu prowadziła z Nim rozmowy, słyszała Jego głos, zapisywała wszystkie swoje mistyczne doświadczenia. Po prawie dwóch latach odkąd s. Leonia pojawiła się w moim życiu spełniło się moje marzenie. W czerwcu, podczas rodzinnego wyjazdu na podkarpacie, dotarłam do Domu Generalnego Sióstr Służebniczek w Starej Wsi. Całą drogę na kolanach trzymałam jej Dziennik , spoglądałam na zaznaczone ołówkiem fragmenty, pełna emocji, że przecież za chwilkę będziemy na miejscu. Gdy zobaczyłam przed wjazdem na teren Sióstr Służebniczek tabliczkę z napisem "W tym domu przemówił Bóg" , poczułam dreszcze. To niesamowite, że możemy docierać do ta
W Lizbonie rozpoczęły się wczoraj 37. Światowe Dni Młodzieży. Spotkania te zainicjowane zostały przez Jana Pawła II w 1985 roku, który zaprosił do Rzymu młodych z całego świata. Od tego czasu, co dwa lub trzy lata, kolejne edycje odbywają się w wybranych miastach na świecie, by wspólnie spędzić czas i modlić się. Wśród trzynastu patronów tego wydarzenia znajdują się m.in. św. Jan Paweł II, bł. Marcel Callo, bł. Chiara Badano, św. Jan Bosco i bł. Carlo Acutis. Są to postaci, które dla młodych ludzi mogą być wzorem twórczego i prowadzącego do świętości czasu młodości i dorosłości. Przyznam, że o bł. Carlo jeszcze niedawno niewiele wiedziałam. Kojarzyłam z opowieści moich znajomych, że szczególnie nastolatkowie proszą w modlitwie o jego wsparcie. Być może czują więź ze względu na podobny wiek? W końcu odszedł do Pana mając zaledwie piętnaście lat. O jego życiu powstało już wiele publikacji mających na celu przybliżyć jego wyjątkowość, niezwykłość. I tak, jak w przypadku Jezusa, gdzie na
Nic tak nie otwera naszego serca na Boga i nie pobudza naszej wyobraźni, jak świadectwa innych osób, opowiadające o Jego działaniu w ich życiu. Żywa wiara, której możemy doświadczać przemienia nas wewnętrznie, rozwija, kształtuje. Często opowiada się o doświadczaniu wstawiennictwa Świętych, którzy w szczególny sposób wypraszają nam łaski u Pana. Mamy swoich ukocjanych patronów, orędowników, dzięki którym czujemy się zaopiekowani. Nie można jednak zapominać w tych naszych wołaniach o roli Maryi, która przecież była zawsze najbliżej Jezusa. Dzieliła z nim radości, chwile szczęśliwe, ale przede wszystkim towarzyszyła Mu w drodze pełnej trudu, boleści i cierpienia. Warto być blisko Matki Bożej. Ona potrafi odmieniać nasze serca! Dowodem na to mogą być zebrane w książce, To była Ona!, kard. Angelo Comastri, świadectwa opowiadające o Jej interwencji w życiu siedmiu osób. Polecam się z nimi zapoznać, aby zobaczyć, że "Odnaleźć wiarę to więcej aniżeli odzyskać wzrok".
30 lip 2023
WOLNOŚĆ JEST W NIEJ. Z MARYJĄ NA ŚCIEŻKACH BIBLII I ŻYCIA - S. ANNA MARIA PUDEŁKO AP, MARIA MIDUCH
W mojej książce, Boski Bullet Book. Poczuj miętę do Słowa , w jednym z felietonów zwróciłam szczególną uwagę na Maryję. Na Jej pojemne, pełne miłości serce, którym obdarza innych poprzez swoją czułość, delikatność, pokój. Zadawałam sobie pytanie, czy naprawdę mogę być taka jak Ona? Wrażliwa, łagodna, dobra, pokorna, roztropna, cierpliwa. Och, jakże chciałabym czerpać jak najwięcej z Jej serca! Jednak na tej mojej osobistej drodze z Maryją tak wiele razy skręcam gdzieś w bok. Błądzę, upadam, oddalm się. Dziś czuję, jakbym na nowo poznawała Miriam - odkrywała w Niej coś, czego dotąd zupełnie jeszcze nie znałam. Wszystko dzięki najnowszej publikacji Wolność jest w Niej. Z Maryją na ścieżkach Biblii i życia , napisanej w dwugłosie przez s. Annę Marię Pudełko AP i biblistkę, p. Marię Miduch. Dzięki wiedzy, doświadczeniu obu autorek, ich umiejętności czytania Słowa, potrafię teraz spojrzeć na Matkę Bożą innymi oczami. Widzę w Niej kobietę wolną, odważną, którą dzięki omawianym fragmentom Pis
Bookując bilety do Madrytu jedynym moim pragnieniem było, by w czasie naszego pobytu w stolicy Hiszpanii, udać się któregoś dnia do Avila. Nie mogłabym, będąc tak blisko, nie dotrzeć do miejsca, z którego pochodziła św. Teresa od Jezusa, hiszpańska mistyczka, pisarka kontrreformacji, reformatorka zakonu karmelitów. Szczególnie, że ostatnio stała się bliższa mojemu sercu. Przygotowując się do wyjazdu, zaczęłam wyszukiwać kolejnych karmelowych przystanków, które moglibyśmy zaznaczyć w planie naszego zwiedzania. I tak, po nitce do kłębka, dotarłam do św. Maravillas od Jezusa, karmelitanki urodzonej... w Madrycie właśnie! Już sama ta wiadomość wzbudziła we mnie ekscytację, a że nic wcześniej o niej nie wiedziałam, zdecydowałam się na lekturę jej biografii. Później w moje ręce trafiła wspaniała książka Ewy Szali, Anna i Adonis , która zupełnie niespodziewanie zawierała karmelitańskie wątki, choć wiadomo, nie o tym jest ta książka. Przygotowuję o tej publikacji oddzielny wpis, bo mam na ten
Pamiętam, jak jakiś czas temu podczas rozmowy z przyjaciółkami poruszyłyśmy temat adoracji Najświętszego Sakramentu. Wszystkie przyznałyśmy, że są dni, kiedy mamy trudność z tym, aby w ciszy i skupieniu spędzić ten czas dłużej niż kilka minut. Myślę, że wynika to z wielu rozproszeń, które do nas przychodzą i zamiast skoncentrować się na miejscu, w którym właśnie jesteśmy, na tym, aby Bogu oddawać chwałę modlitwą serca, to myślami odbiegamy zupełnie gdzieś indziej. Abp Grzegorz Ryś podczas swojej konferencji na zeszłorocznym spotkaniu dla młodzieży w Gostyniu, powiedział, że "adoracja jest takim momentem, kiedy przychodzimy na Niego patrzeć, ale też pozwolić na to, by to On popatrzył na nas" . Można nie mówić nic. Można milczeć i trwać. Towarzyszyć. I to naprawdę wystarczy, bo adoracja jest jedyną w swym rodzaju modlitwą obecności. Można oddać Bogu wszelkie swoje troski, zmartwienia poprzez prośby i podziękowania. A można także wyciszyć swoje serce przez konkretną modlitwę, kt
"Abp Fulton Sheen, od momentu przyjęcia święceń kapłańskich codziennie odprawiał Godzinę Świętą przed Najświętszym Sakramentem. Godzina Święta nadawała poczucie sensu jego życiu, by ostatecznie uświęcić moment jego śmierci – podczas jej odprawiania odszedł do Domu Ojca" - takie słowa możemy przeczytać w blurbie zachęcającym do sięgnięcia po najnowszą publikację od Wydawnictwa Esprit, Godzina Święta , której autorem jest abp Fulton Sheen. Na stronie Sióstr Bernardynek przeczytałam pytanie zadane w nawiązaniu do tego nabożeństwa właśnie, które zatrzymało mnie na dłużej. Mianowicie: "Czy dusza chrześcijańska znajdzie odpowiedniejszy sposób do uświęcania się niż rozmyślanie przez godzinę w każdym tygodniu o konającym Sercu Pana Jezusa, dzielenie Jego uczuć i boleści, płakanie razem z Nim, uniżanie się i upokarzanie z Nim przed Bożym Majestatem i przebłaganie sprawiedliwości Ojca Niebieskiego?". Myślę, że przygotowanymi rozważaniami na czas Godziny Świętej, abp Fulton Sh
Ostatnio, gdy na moim Instagramie dodałam okienko z możliwością zadawania pytań, otrzymałam kilka takich, które dotyczą duchowości karmelitańskiej. Skąd wziął się w ogóle u mnie ten temat? Dlaczego akurat Karmel stał się tak bliski mojemu sercu i oczywiście - o co chodzi z poniedziałkowym cyklem wpisów, który współtworzę z Magdaleną pod hashtagiem: #DobreSłowoKarmelu? Napiszę zatem kilka słów na ten temat - nieprzypadkowo tu, na blogu. Już od dłuższego czasu chodziło mi po głowie, aby na stronie również prowadzić taką kategorię wpisów, która będzie odnosić się do duchowości karmelitańskiej. Zwykle tego typu treści pojawiają się tylko na Instagramie, ale po kilku miesiącach tworzenia ich, wizytach w różnych klasztorach karmelitańskich, zapoznaniu się także z wieloma Świętymi Karmelu, ale przede wszystkim też za namową mego Męża, by w jakiś pomysłowy sposób wykorzystać zgromadzony materiał z podróży do Hiszpanii... i za sprawą pewnej książki, postanowiłam te moje rozmyślania w końcu wpr
Pierwszą biblijną postacią, której w Piśmie Świętym poświęcono wiele miejsca jest Abraham. Ukazana w Księdze Rodzaju jego historia - od opuszczenia z bliskimi rodzinnej miejscowości Ur, przez wędrówki po Bliskim Wschodzie w poszukiwaniu nowej ojczyzny, aż do ślubu z Sarą i narodzin ich upragnionego, wymodlonego syna - pokazuje, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Doświadczenia Abrahama nie są łatwe. Spotyka go wiele trudności, przeciwności, które może pokonać jedynie oddając całe swoje życie w ręce Boga i wypełniając wszystkie Jego polecenia. Dzięki wierze, zaufaniu i przede wszystkim posłuszeństwu stał się ojcem wielu narodów, a w szczególności Narodu Wybranego, z którego narodził się Zbawiciel. Czy to nie cud, że z osoby tęskno wyczekującej za choć jednym potomkiem, staje się ojcem narodów? O drodze, jaką przeszedł w kontekście nie tylko pieszej wędrówki, ale też duchowego wzrostu, w ujmujący sposób pisze w swojej najnowszej książce, Abraham , ks. Arkadiusz Paśnik.
Gdy otrzymałam egzemplarz biografii dr Wandy Półtawskiej, przyznam, że nie rozpoczęłam od razu lektury. Pokaźna księga cierpliwie czekała na swoją kolej między innymi publikacjami, cicho i nieśmiało o sobie przypominając, gdy tylko mój wzrok lądował na pięknym okładkowym zdjęciu. Dr Wanda uśmiecha się na nim delikatnie, w zamyśleniu, idzie przed siebie. Widzimy kawałek nieba, zielony las, pewnie na ukochanej górskiej ścieżce. Ot, całe jej życie i to, co kocha. Być bliżej miejsca, które jest celem życia. Pewnego dnia jednak zaparzyłam filiżankę kawy i rozpoczęłam moją podróż po wspomnieniach autorki. Z każdą stroną jej wielowątkowe życie coraz bardziej mnie porusza. Autobiograficzne zapiski sprawiają, że pokochałam jej pióro - staranną polszczyznę, ciekawą narrację. Odczuwam emocje, które przelane zostały na papier. Wzruszam się, uśmiecham, podziwiam. Przejmuję losem i trudnymi doświadczeniami - choć mam świadomość, że przecież nic nie zmienię. Mogę jedynie, jak radzi autorka, wybrać sw
Miesiąc czerwiec jest w Kościele szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. To wyjątkowy czas, który daje nam szansę na poznanie prawdziwego oblicza Boga. Jego Serce jest miłością nieskończoną - otwarte na każdego człowieka, bez wyjątku. Serce Jezusa jest boskie, a zarazem tak bardzo ludzkie, tak bardzo nam bliskie. Mimo wielu cierpień, trosk, zmartwień, bólu - nigdy nie pozostawało bez nadziei. I dlatego właśnie autorzy książki Dialog Serc , s. Anna Maria Pudełko AP i ks. Jerzy Jastrzębski, rozpoczęli swoją wspólną publikację z rozważaniami wezwań Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa słowami: "Na początku była miłość...". "To On, stwarzając człowieka, na jego sercu wypisał swoim palcem słowo 'miłość'". A ta najdoskonalsza, jedyna, ukryta w Jego Sercu może inspirować, nawracać, wspierać, koić nasz ból i zmartwienia. Komentarz przygotowany przez autorów na pewno nie tylko pomoże nam lepiej zrozumieć wezwania, a przede wszystkim poznać sameg
Miesiąc maj, szczególnie jego połowa, to okres gdy możemy podziwiać dorodnie kwitnące krzewy bzu. Spacerując ostatnio między takimi alejkami, a także jadąc do ukochanej Czernej dróżkami pobliskich miejscowości, zachwycałam się widokiem fioletowych i białych kwiatów, które dumnie kołysały się na wietrze. Od razu pomyślałam, że to najlepszy czas na książkę od kilku miesięcy cierpliwie czekającą na jej przeczytanie, a sam tytuł idealnie komponuje się z pachnącymi lilakami, które możemy teraz spotkać niemal wszędzie. I tak sięgnęłam po kolejny tytuł Louisy May Alcott, ukochanej amerykańskiej pisarki i twórczyni Małych Kobietek, Pod krzewami bzu . Zupełnie nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po tej publikacji z radośnie skaczącym pudlem na okładce, choć serce oczywiście mówiło mi, że autorka na pewno mnie nie zawiedzie. I tak też było. Louisa zabrała mnie do świata pełnego przygód, przyjaźni, nadziei, Bożych interwencji, dobra, humoru ale też trudnych doświadczeń. A wszystkie te hist
13 maj 2023
The Chosen. Studium biblijne: 40 dni z Jezusem, cz. II - Amanda Jenkins, Dallas Jenkins, Kristen Hendricks
Jakiś czas temu pisałam na blogu o pierwszym tomie studium biblijnego The Chosen. 40 dni z Jezusem , które powstało w odpowiedzi na pragnienia serca widzów serialu, by poznawać Jezusa poprzez Jego Słowo. Dzięki obejrzeniu produkcji The Chosen , fani zaczęli częściej sięgać po Pismo Święte, zgłębiać fragmenty, które ich poruszyły, ale też odkrywać całkiem nowe, jeszcze nieznane historie biblijne. Autorzy książki, Amanda Jenkins, Dallas Jenkins i Kristen Hendricks, zadbali zatem o kontynuację bestsellerowej części pierwszej i przygotowali dla nas kolejne, zupełnie nowe rozważania w oparciu o Pismo Święte. Wszystko po to, by jeszcze lepiej zobaczyć Jezusa oczami ludzi, których On poruszył i tak jak ciebie i mnie - wezwał po imieniu. Seria ta wykonuje w nas pewną pracę duchową, sprawia, że nasza relacja z Jezusem wzrasta przez naszą bliskość z Jego Słowem. Pytanie, czy jesteśmy gotowi na wykonanie jeszcze więcej pracy nad sobą, by z ufnością powiedzieć, że pragniemy pójść za Nim? Za Światł
Duch Święty jest Bogiem. Trzecią Osobą Trójcy Świętej. Jest Miłością, Darem, Przyjacielem, który dzięki swej dobroci daje się nam poznać. Kiedyś przeczytałam takie zdanie, że "Duch Święty jest prosty w swej istocie, ale różnorodny w działaniu z mocą". W Słowie, dokładnie w Pierwszym Liście do Koryntian, przeczytamy, że to właśnie Duch Święty obdarza nas w zdolności, talenty, rozdzielając każdemu jak chce. Jest wszędzie tam, gdzie ktoś się modli. To właśnie On sprawia, że w ogóle klękamy do modlitwy i tak samo On pomaga nam się modlić, gdy sami nie potrafimy zebrać myśli, słów. Daje natchnienie, oświeca umysł. Pomaga każdemu, jak gdyby tylko do niego należał. Jest Darem, którego możemy przyjąć, jeśli nasze serce jest otwarte na Jego działanie i na to, co do nas mówi. A mówi codziennie - do każdego człowieka. Do mnie, do ciebie. Właśnie na działanie Ducha Świętego w naszym życiu zwraca uwagę w swoim najnowszym codzienniku s. Bożena Maria Hanusiak. Krocząc z Nim każdego dnia, bę
Zdarzyło mi się już wielokrotnie, że dzięki książce, i przede wszystkim Bożym planom, że dana publikacja trafiła w moje ręce w odpowiednim czasie, zmieniłam wiele w moim życiu. Otworzyłam się na nową pasję, podróż, nowego świętego, którego wcześniej nie znałam, nabrałam innego spojrzenia na omawiane zagadnienie, dzięki konkretnym przykładom, świadectwom z życia innych osób. Czasem jest tak, że dana lektura trafia w moje ręce w momencie, kiedy pewnie sama z siebie nie zaczęłabym jej szukać. Pamiętam, że miałam takie odczucia, gdy dostałam propozycję patronatu nad publikacją Pochwała cierpliwości, Ludovica Frere. Moją pierwszą myślą było: "Och, to nie dla mnie!" - bo wiedziałam, jak ciężko będzie mi się z nią zmierzyć, a raczej z prawdą o mnie samej. Z perspektywy czasu wiem, że właśnie tak miało być i jestem wdzięczna, że trafiła w moje ręce. Całkiem niedawno zareagowałam podobnie, gdy dostałam zapytanie o patronat nad publikacją Jak skutecznie przestać się spieszyć , Johna M
W jaki sposób zachęcam moje dzieci do wartościowych treści? Wybieram takie publikacje, które dają im możliwość pewnej aktywności i uczestniczenia we wspólnym czytaniu. Świetnie sprawdzają się u nas wyklejanki, książeczki z okienkami, zadaniami do wykonania. Lubią słuchać i odpowiadać na pytania do tekstu, wyszukiwać różnic czy konkretnych postaci. Najnowsza seria wydawnicza od Edycji Świętego Pawła, Pierwsze kroki z Biblią , zawiera błyszczące naklejki z brokatem, którymi dziecko uzupełnia biblijne sceny. Możemy zatem wspólnie spędzić czas i wykorzystać okazję, by w ten barwny, wyjątkowy sposób, nasze dzieci dowiedziały się więcej o świecie Biblii i poznały nowych jej bohaterów. Jeśli wasze dzieci lubią naukę przez zabawę, a jako rodzice chcecie, by pociechy zapamiętywały historie biblijne w prosty sposób, zachęcam do sięgnięcia po poniższe publikacje.
29 mar 2023
BĄDŹ JAK LAMPKA PRZED TABERNAKULUM / KOBIETA. APOSTOŁKA EUCHARYSTII - ŚW. URSZULA LEDÓCHOWSKA
Gdy zerkamy na zdjęcie św. Urszuli Ledóchowskiej, z lekkim uśmiechem i ciepłym spojrzeniem, można poczuć się zaproszonym do wspólnej wędrówki. Jak twierdziła, każdy z nas, bez względu na swoje powołanie, może stać się świętym. To, co zwyczajne, czyniła nadzwyczajnym. Św. Urszula zostawiła po sobie bardzo bogaty zbiór pism o różnym charakterze. Często brała udział w dyskusjach, odnosiła się do bieżących problemów społeczeństwa i Kościoła, na codzienność patrzyła przez pryzmat słowa Bożego. Wnioski ze swoich refleksji wprowadzała w życie. Ciekawe jest to, że publikacje, które powstały lata temu brzmią, jakby wydał je współcześnie żyjący autor. Czytając, mamy wrażenie, jakby były napisane dzisiaj. I właśnie dziś, św. Urszula przychodzi do nas w swojej twórczości z przypomnieniem, aby nasze lampy nigdy nie zgasły! Abyśmy były kobietami, które w swoich domach ewangelizują i tu - wśród bliskich - były apostołkami Eucharystii. Te myśli przybliżone zostały w dwóch książeczkach: Bądź jak lampka
W książce Małe kobietki, w rozdziale Meg na Targowisku Próżności , przeczytamy historię, jak panna March wybrała się na dwa tygodnie rozrywek do luksusowo żyjących państwa Moffatów. Ubrana w najlepszą suknię, rozglądając się po eleganckim, pełnym przepychu domu, pomyślała, że codzienność spędzana w takim otoczeniu musi być przyjemna. Jak się domyślacie, szybko uznała, że taki frywolny styl życia jej odpowiada! Przyjemnie jest przecież wykwintnie jadać, nosić na co dzień najlepsze suknie, wozić się powozem, spędzać czas na świetnej zabawie. Och, jak łatwo się zachłysnąć wszystkimi dobrodziejstwami! Meg znalazła się na najlepszej drodze, by jej się kompletnie przewróciło w głowie. Nowe koleżanki, na pozór miłe, grzeczne i pomocne, okazały się jednak być fałszywe, obgadujące i szemrzące za plecami. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, że przebrana w pstrokate stroje, kolorowe piórka, umalowana i uczesana zupełnie inaczej niż na co dzień - nie czuje się sobą. Czy zdarzyło wam się podobnie ja
20 mar 2023
KOBIETY ŚWIĘTEGO JÓZEFA. CUDA ŚWIĘTEGO JÓZEFA W ŻYCIU 13 KOBIET - MAŁGORZATA TERLIKOWSKA
Obchodzimy dzisiaj Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. To postać nieco tajemnicza, wciąż odkrywana, poznawana. Głowa Świętej Rodziny. Zwykle opisywany jako człowiek cichy, pokorny, kochający, wierny, czysty, łagodny. Choć pochodził z królewskiego rodu Dawida, był pracowitym, zwyczajnym i skromnym rzemieślnikiem, utrzymującym siebie i swoich bliskich z ciężkiej fizycznej pracy w drewnie, kamieniu, a także metalu. Św. Józef uważany jest za najskuteczniejszego pośrednika i przemożnego orędownika w wypraszaniu łask u Jezusa. Współcześni mężczyźni mogą brać przykład i inspirować się jego życiem, przede wszystkim - dobrym sercem. Jeśli chodzi o powierzanie mu intencji to podobno trzeba z nim rozmawiać jasno i konkretnie (jak z każdym facetem, by dobrze zrozumiał:). Czy tylko więc mężczyźni szukają w nim oparcia? Małgorzata Terlikowska w swojej najnowszej publikacji Kobiety Świętego Józefa pokazuje, że niekoniecznie. Jest wiele mam, żon, narzeczonych, dziewczyn poszu
Och, jak wiele kolejny rozdział Małych kobietek może powiedzieć nam prawdy o nas samych! Tak dużo tu myśli, przesłań, morałów, które są bardzo potrzebne w naszej codzienności - wciąż i wciąż. Bo przecież do każdego z nas wracają co jakiś czas słabości, ułomności, z którymi przychodzi nam się zmierzyć. Takiej pokusie, by niestety znowu poddać się swojej popędliwości ulega Jo w kolejnej ważnej historii jakiej doświadczają siostry March. A wszystko zaczyna się dość niewinnie. No właśnie... Czy nie jest wam to znane? Gdy coś zaczyna się niepozornie - np. drobny "pstryczek w nos" bliskiej nam osobie, który ma być przecież jedynie słowną grą, prawdą pół żartem pół serio - a w rzeczywistości jest pierwszym krokiem do zupełnie niepotrzebnej nerwowej wymiany zdań z przyjacielem? Dla nas - niewinne słówka, dla innych - lawina przykrości i kąśliwych napomnień, które niewiadomo jak odebrać. W rozdziale Jo spotyka Apollyona widzimy jak mierzy się ona ze swoimi ciemnymi stronami, które w