16 wrz 2023

Ukryta w Ranie Serca Jezusa. S. Wanda Boniszewska - ks. Jerzy Jastrzębski

O siostrze Wandzie Boniszewskiej, mistyczce, stygmatyczce nazywanej "drugą siostrą Faustyną",  pierwszy raz usłyszałam w październiku 2020 roku, niedługo przed dniem, w którym ruszył jej proces beatyfkacyjny. W moje ręce trafił wtedy jej Dziennik, zatytułowany, Ukryta przed światem. Lektura zapisków Służebnicy Bożej daje możliwość poznania nie tylko jej życiorysu, ale przede wszystkim stanów jej duszy. Życie s. Wandy określa się jako prawdziwą Golgotę – fałszywie oskarżona i niesłusznie skazana na więzienie na Syberii, wielogodzinne przesłuchania przez Sowietów, pobicia, niezrozumienie ze strony swoich współsióstr, krwawiące stygmaty, duchowa walka. Całe swoje cierpienie ofiarowała za kapłanów i osoby konsekrowane. Miała w sobie silne przekonanie, że w najbliższych latach to właśnie osoby duchowne będą poddawane ciężkiej próbie. Patrząc na dzisiejsze czasy, kiedy Kościół doświadcza grzechu, skazy, ze zdumieniem można przyznać, że rzeczywiście ta wizja się spełniła. O tym kim była s. Wanda Boniszewska, o jej służbie, przeżyciach, mistycznych doświadczeniach pisze w swoje książce Ukryta w Ranie Serca Jezusa, ks. Jerzy Jastrzębski. 


Wanda Boniszewska urodziła się 2 czerwca (według starego stylu 20 maja) 1907 roku w folwarku Nowa Kamionka. W domu było łącznie jedenaścioro rodzeństwa. Wanda już bardzo wcześnie zapragnęła być zakonnicą. Mając 14 lat, po przyjęciu sakramentu bierzmowania, pomocą w rozeznaniu powołania był sam Chrystus, którego słowa słyszała jako głos wewnętrzny:

"Oddaj się całkowicie Mnie". 

Ostatecznie trafiła do podwarszawskiego klasztoru Zgromaszenia Sióstr od Aniołów, gdzie wiodła pokorne, skromne życie duchowe. W chwili obłóczyn zakonnych, jak pisze s. Boniszewska: 

"Gdy kapłan podawał mi krzyżyk do ręki, słyszałam jak w duszy mówił Pan Jezus: <<Chcę, abyś została ukrzyżowaną, za tych, które nie chcą krzyża znać, a szczególnie chcę ukrzyżować ciebie dla tych, którym łask nie skąpię>>"

Z ufnością pozostawiła to Panu. 

Śluby wieczyste złożyła 2 sierpnia 1933 roku w Wilnie. Tam wzrastała duchowo, tam także przeżywała czas wojny. Wraz z innymi siostrami została aresztowana przez NKWD, co zapoczątkowoało bolesny okres brutalnych, bezlitosnych przesłuchań i fizycznych tortur. Skazano ją na zsyłkę, gdzie przez doświadczenia i przeżycia mistyczne podejrzewano ją o niepoczytalność.

W dziennikach spisywała ważniejsze sprawy jej duszy, zgodnie z poleceniem Boga. I przyznam, że lektura jej zapisków nie należy do łatwych. S. Wanda Boniszewska opisuje wszystkie jej cierpienia, które pokornie na siebie przyjmowała: umartwienia cielesne, cierpinia za kapłanów, chorych, prześladowania ze strony szatana. Swój ból porównywała do męki duszy czyśćcowej. Czytając jej Dziennik, myślę, że najlepiej jest dawkować sobie treść, poznawać ją powoli, dając sobie czas na refleksję. Z jednej strony czytamy o kimś niezwykłym, wybranym do wielkich czynów, z drugiej zaś to cierpienie, ogromny ból, poświęcenie, często przez nas może być nierozumiane, bo odbieramy to po ludzku. Patrząc oczami pełnymi wiary możemy powiedzieć za ks. Jastrzębskim:

"Czytając jej dziennik duszy, nie możemy wyjść z podziwu, jak Bóg walczy o duszę każdego człowieka, a zwłaszcza osób powołanych".

Książka, Ukryta w Ranie Serca Jezusa, jest idealną lekturą, która pozwala nam bliżej poznać postać s. Wandy, jej życiorys, duchowe doświadczenia, ale też właśnie te osobiste, głębokie refleksje, ponieważ znajdziemy tu wiele fragmentów z Dziennika




Książka ks. Jerzego Jastrzębskiego składa się z z trzech części. Pierwszą określiłabym jako biografię s. Wandy napisaną w oparciu o Osiem Błogosławieństw. I jak autor podkreśla, choć nigdy nie była ona w Galilei, Jezus uczynił dla niej górę łaski na Wileńszczyźnie. Klasztor w Pryciunach stał się jej osobistą Galileą, miejscem wzrostu, doświadczeń mistycznych. 

Oto kolejne rozdziały książki i po krótce nakreślony ich temat:
  1. W drodze za Jezusem ubogim w duchu - o duchowym ogołoceniu, które dało s. Wandzie wolność serca, bo wszystko, co zsyłał na nią Bóg, uznawała za Jego dar;

  2. W drodze za Jezusem cierpiącym udrękę - choć była udręczona, bo z jednej strony chciała wejść do zakonu, a z drugiej nie miała zgody rodziców, to nie pogrążała się w smutku, a w jej sercu wciąż palił się płomyk nadziei. Z kolei, gdy już w zakonie się znalazła, niespodziewanie targała nią ogromna tęsknota za domem;

  3. W drodze za Jezusem łagodnym - autor pisze o duchowym poligonie s. Wandy, który jest bolesnym doświadczeniem, a jednocześnie szkołą łagodnej miłości; mistyczka obojętniała powoli na ludzkie względy, a jedyne, czego pragnęła to zamieszkać w Boskim Sercu Jezusa; łagodność drugą naturą Wandy?

  4. W drodze za Jezusem głodnym i spragnionym sprawiedliwości - Eucharystia była pokarmem jej duszy, a wierność ślubom zakonnym sprawiała, że wypełniała swezobowiązania wynikające ze sprawiedliwości; autor pisze także o ważnych kapłanach w życiu s. Wandy;

  5. W drodze za Jezusem prześladowanym za sprawiedliwość - okres w życiu s. Wandy, kiedy została niesłusznie aresztowana razem z pozostałymi siostrami; starała się nie skupiać na prześladowaniach ze strony sowieckich oprawców, ale na wierności Jezusowi;

  6. W drodze za Jezusem miłosiernym - w rozdziale tym poruszony został wątek s. Faustyny Kowalskiej i tego jak szlaki dwóch mistyczek przecinały się na wileńskiej ziemi. Okazuje się, że spowiednik s. Faustyny, bł. ks. Michał Sopoćko, spowiadał także s. Wandę Boniszewską; mowa także o miłosierdziu, pomocy bliźnim, dostrzeganiu potrzeb drugiego człowieka;

  7. W drodze za Jezusem o czystym sercu - nieustanne poszukiwanie obecności Jezusa sprawiało, że jej serce było czyste - czystość bowiem rodzi się z miłości. O tym, że im bardziej kochamy, tym bardziej stajemy się czyści;

  8. W drodze za Jezusem zabiegającym o pokój - powrót do Polski, odnalezienie pokoju serca, odejście do Pana.

"Szczęśliwi, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani Synami Bożymi"
(Mt 5,9)

Ks. Jerzy Jastrzębski zwraca uwagę w każdym z powyższych rozdziałów na misję s. Wandy. Podkreśla, że choć była ona nadzwyczajna, nie szukała sławy. Przeciwnie. Jedyne czego pragnęła od Pana, to by ukrył ją przed światem, bo wiedziała, że On lubi działać w pokornej ciszy. Ta kryjówka okazała się być Jego Najświętszym Sercem. On sam mówił do niej: Wandziu od Mojej Rany, Siostro Anielska od Rany Mego Serca. Nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa stało się centrum jej duchowości.





Druga część książki to kazania, konferencje i homilie wygłoszone przez kapłanów w nawiązaniu do przesłań stygmatyczki. Teksty te są dużym ubogaceniem i jeszcze bardziej poszerzają nam obraz życia s. Wandy. Poruszane tematy mogą być refleksją dla nas, w kontekście naszego życia i doświadczeń. 

Zostawiam fragment kazania wygłoszonego podczas Mszy Świętej dla Anielskiej Misji Wspierania Kapłanów:

"Powoli uczymy się kochać Jezusa, powoli uczymy się oddawać Mu siebie. Kawałek po kawałku bez przymusu. Miłość bowiem zawsze zostawia wolność, dlatego Jezus powtarzał Wandzie: 'Wolnej woli nie krępuję', a w krytycznej sytuacji powiedział do niej: 'Daję ci dziesięć minut, wybieraj'. Miłość szanuje wolność. Powoli uczymy się kochać. Ważne jest, by ciągle, nieustannie próbować, starać się kochać Jezusa, oddawać Mu siebie. Usiłować" (s. 245).

Poruszają mnie te słowa, które mocno podkreślają, żeby w naszym życiu nieustannie się nawracać - próbować, uczyć się, dawać z siebie wszystko. Jeśli gdzieś na naszej drodze pogubimy się, upadniemy, bo przecież jesteśmy jako ludzie słabi i grzeszni - nie załąmujmy rąk, nie poddawajamy się. Próbujmy raz jeszcze bardziej kochać.

Ostatnią częścią lektury stanowią modlitwy s. Wandy Boniszewskiej, a także nigdy jeszcze nie publikowana jej korespondecja udostępniona przez jej duchowe powiernice, Zgromadzenie Sióstr od Aniołów. Dodatkowym urozmaiceniem publikacji stanowią zdjęcia z różnych etapów życia mistyczki.





Jakiś czas temu, gdy zaczęłam lekturę książki Ukryta w Ranie Serca Jezusa, wysłuchałam także wywiadu z s. Haliną Skubisz  z bezhabitowego Zgromadzenia Sióstr od Aniołów, która pięknie mówiła o jej pojmowaniu świętości. Mianowicie:

"Święci są zawsze odpowiedzią na jakieś pytanie czy problem, jaki mamy w Kościele. I fakt, kiedy Pan Bóg pokazuje nam ich świętość nigdy nie jest przypadkowe. Teraz fakt, kiedy Kościół zdecydował się na rozpoczęcie procesu s. Wandy w momencie, kiedy słyszeliśmy tak wiele o słabości kapłanów jest dla mnie kolejnym potwierdzeniem tego faktu. Minowicie, główne posłannictwo s. Wandy, główne zadanie, do którego wybrał ją Jezus to było wynagradzanie za grzechy kapłanów, osób zakonnych i za nasze zgromadzenie. I teraz, w momencie, kiedy my przeżywamy doświadczenie tej słabości, jaka jest jest w Kościele, grzechu, jaki jest w Kościele, Pan Bóg pokazuje nam s. Wandę, która mówi: "Grzech jest i niesamowicie Pana Jezusa boli". Myślę, że cała świętość s. Wandy polegała na tym, że zrozumiała, jak bardzo Jezusa boli grzech, a ponieważ Go kochała, chciała Mu to wynagrodzić i dostała cząstkę z tego wynagrodzenia - właśnie: kapłani, osoby zakonne, nasze zgromadzenie. I na ten moment to jest posłannictwo jest niesamowicie aktualne". 

Warto poznać wyboistą drogę ziemskiego życia s. Wandy Boniszewskiej, by uczyć się od niej miłości do Jezusa i do Kościoła. Warto z nią modlić się do chórów anielskich o wierność i świętość kapłanów oraz osób konsekrowanych. 

Poruszająca książka, którą warto powoli smakować, oddając się głębszej refleksji.




Zostawiam także treść Modlitwy o beatyfikację Służebnicy Bożej s. Wandy Boniszewskiej:

Boże, który Służebnicę Bożą siostrę Wandę Boniszewską ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów powołałeś do prowadzenia życia ukrytego oraz dałeś jej szczególną łaskę uczestniczenia w męce Twojego Syna i składania w ofierze swego cierpienia w intencji kapłanów spraw, aby Kościół wyniósł Ją do chwały ołtarzy i doznawał Jej nieustannego wstawiennictwa.

Przez Jej wstawiennictwo zechciej udzielić mi łaski, o którą pokornie Cię proszę... .

Amen.



SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: ks. Jerzy Jastrzębski
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 368+16
Premiera: 01.03.2023
Wydawnictwo: Wydawnictwo Esprit


0 komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.