Kto z nas nie zna tego uczucia: dzień mija za dniem, a my w biegu między pracą, domem i obowiązkami mamy wrażenie, że życie przecieka nam przez palce? Łatwo zapomnieć o chwili zatrzymania się, o czasie tylko dla siebie i dla Boga. A przecież każdy z nas potrzebuje takiego "oddechu", momentu wyciszenia, w którym można wsłuchać się w Słowo, pomyśleć, spojrzeć na codzienność z innej perspektywy. Dla jednych jest to poranna modlitwa, dla innych wieczorne sięgnięcie po Pismo Święte, a jeszcze dla innych - lektura krótkiego tekstu, który staje się impulsem do refleksji, zachętą do czegoś więcej. Właśnie temu służą książki z serii #365 wydawnictwa Edycja Świętego Pawła. Każda z nich zaprasza do codziennego spotkania ze Słowem: nie za długiego, nie przytłaczającego, ale takiego, które może poruszyć serce i umysł. Na blogu pisałam już o Modlitwach na każdy czas #365 autorstwa s. Bożeny Marii Hanusiak oraz o W szkole Bożego Miłosierdzia #365 ks. Józefa Pochwata MS. Publikacje te pomagają wypracować mały, duchowy rytuał dnia, tak, aby poświęcenie chwili, w której odkładamy wszystko na bok i dajemy się prowadzić Bożemu Słowu, myśli duchowej - stało się dla nas czymś normalnym, naturalnym. Najnowszą propozycją z tej serii jest książka Joanny Jurgały-Jureczki Przypowieści na każdy dzień #365. Tym razem autorka zaprasza nas do świata opowieści, legend, anegdot i obrazów symbolicznych, które - poprzedzone fragmentem Pisma Świętego - mają stać się codziennym przystankiem w drodze. To propozycja, która nie zamyka się w schemacie gotowych wskazówek, ale subtelnie kieruje ku refleksji i pozwala, by każdy przełożył ją na swoje życie.
"Dokąd tak się spieszysz? Dokąd biegniesz? A kiedy Cię życie zatrzyma, to co będziesz w rękach miał? Nic?" - te pytania, które Joanna Jurgała-Jureczka postawiła w wywiadzie dla Edycji Świętego Pawła, doskonale oddają sens jej książki: Przypowieści na każdy dzień #365. Autorka przypomina, że w codziennym pędzie łatwo gromadzić rzeczy i odhaczać zadania, a jednocześnie przeoczyć to, co naprawdę wartościowe: ciszę, refleksję, spotkanie ze Słowem i z drugim człowiekiem. Każdy z tekstów zawartych w tym zbiorze ma być właśnie takim zatrzymaniem - krótkim momentem, w którym człowiek konfrontuje się z czymś więcej niż tylko listą obowiązków. To nie są długie rozważania, ale małe iskry, które mogą rozpalić w sercu refleksję i pomóc odpowiedzieć sobie na pytanie: dokąd i po co tak naprawdę biegnę?
Autorka posługuje się prostym, obrazowym językiem, który trafia zarówno do wyobraźni, jak i do serca. Przypowieści, historie i metafory, jakie wybrała, nie są długimi traktatami teologicznymi, ale krótkimi opowieściami, które można przeczytać dosłownie w kilka minut. A jednak zostają z czytelnikiem na dłużej, bo otwierają oczy na sprawy, które w codzienności często umykają. Dzięki temu lektura nie przytłacza, ale inspiruje do dalszego poszukiwania - czasem do sięgnięcia po Biblię, czasem do rozmowy, a czasem do cichej modlitwy.
Największym atutem tej książki jest różnorodność form. Nie ma tu monotonii, bo jednego dnia trafiamy na prostą anegdotę, innego na piękną legendę, a jeszcze innego na fragment historii życia znanej postaci. Każdy tekst, choć krótki, zachęca, by przenieść go na własną codzienność, poszukać w nim odniesienia do swoich spraw i emocji. Jak sama autorka podkreśla:
"Wszystkie teksty znajdują swoje uzasadnienie w Piśmie Świętym - i to jest piękne!".
Największą zaletą codzienników jest ich forma "na każdy dzień", która motywuje do regularności i pomaga wypracować dobry nawyk. Umieszczenie krótkich refleksji w kontekście fragmentów Pisma Świętego nadaje tym publikacjom głębi, a jednocześnie przypomina, na jakim fundamencie powinniśmy budować nasze życie.
Pod względem wydania książka - podobnie jak inne publikacje z serii #365 - jest bardzo praktyczna: poręczny format, zintegrowana oprawa, tasiemka do zaznaczania stron. Dzięki temu łatwo mieć ją zawsze pod ręką i sięgać po nią każdego dnia.
Oczywiście, można dostrzec też pewne ograniczenia serii. Powtarzalna struktura (fragment Pisma + krótka myśl) dla części czytelników może z czasem wydać się przewidywalna. Bywa też, że jedna przypowieść okaże się jedynie delikatną sugestią, innym razem natomiast tekst przyniesie mocniejsze, bardziej poruszające przesłanie. Jest to jednak naturalne w przypadku takich publikacji - każdy dzień smakuje inaczej i potrzebuje innego słowa.
na krzyżu umierał Chrystus,
a lud stał i patrzył.
Po wszystkim wrócił do domu,
bo trzeba było prać, prasować, sprzątać,
załatwić tysiąc niecierpiących zwłoki spraw..."
"Ludzie cię polubią, jeśli nie będziesz ich zamęczał opowieściami o tym, co ty zrobiłeś, jakie masz plany, co cię wzrusza i denerwuje. Polubią cię, jeśli ich zapytasz, co oni robili, jakie maja plany, co ich wzrusza i denerwuje. Wtedy będziesz naprawdę wielki".
Modlitwy na każdy czas dawały gotową modlitwę, którą można było powtarzać i wcielać w życie; W szkole Bożego Miłosierdzia akcentowało jedną z najważniejszych prawd naszej wiary nawiązując do Dzienniczka Św. s. Faustyny; natomiast Przypowieści na każdy dzień proponują opowieść, która bardziej niż poucza - inspiruje, zostawiając przestrzeń na osobistą interpretację. TUTAJ KUPISZ WSZYSTKIE PUBLIKACJE.
Przypowieści na każdy dzień #365 to piękny codziennik duchowy, który warto mieć zawsze w zasięgu ręki. Nie jest to lektura, która ma nas przytłoczyć nadmiarem teologii czy skomplikowanych analiz, ale książka, która ma być cichym towarzyszem dnia. Jej siła tkwi w prostocie: w krótkiej historii, która potrafi otworzyć serce i przypomnieć, że nawet w zabieganej codzienności można znaleźć chwilę na refleksję i wdzięczność.
SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: Joanna Jurgała-Jureczka
Liczba stron: 408
Oprawa: zintegrowana
Data premiery: 2025
Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.