22 cze 2022

KSIĘGA PSALMÓW Z NOTATNIKIEM I SKRUTACJĄ

Jeśli śledzicie moje wpisy na blogu regularnie to na pewno kojarzycie, że lubię pracować z Księgą Psalmów. Niektórzy moi obserwatorzy pytają nawet, który psalm będzie tym razem rozważany przy okazji środowych akcji z Bible Journalingiem, bo jak widzą - często do nich zaglądam. Wiele razy pisałam tu, że w psalmach każdy z nas się odnajdzie - bez względu na emocje, z jakimi aktualnie się mierzy. Wszystko dlatego, że możemy wyróżnić różne rodzaje tych tekstów. Psalmy mogą mieć między innymi charakter lamentacyjny, mądrościowy, prorocki, hymnu pochwalnego i dziękczynnego. To zupełnie jak z naszymi modlitwami, które zanosimy do Pana - raz jest to modlitwa dziękczynna, raz prośby, innym razem opłakujemy wszystko, co nas trapi. Brat Piotr Kwiatek w swoim tekście wstępu do Księgi Psalmów z notatnikiem i skrutacją napisał, że psalmy kształtują nasze wnętrze. Psałterz nazywa również podręcznikiem, modlitewnikiem życia, natchnionym Duchem Świętym. Może warto wziąć to pod uwagę zaczynając swoją przygodę z rozważaniem Księgi Psalmów? Wydanie z miejscem na własne notatki ułatwi nam prowadzenie dziennika z zapiskami naszych emocji, uczuć, skojarzeń, poruszeń serca. Jesteś gotowy na tę przygodę pełną kolorów i twórczych modlitw?

To, co sposobało mi się po otwarciu tego wydania, to wykorzystanie skrzydełek w oprawie do przypomnienia czytelnikowi o modlitwach przed i po czytaniu Pisma Świętego. Są tam zapisane krótkie wezwania z prośbą o otwarcie umysłu i serca, aby to, co rozumiemy z czytanego tekstu potrafić do siebie przyjąć. Często to bardzo trudne - czytając słowo Boże konfrontujemy się z prawdą, co za tym idzie - widzimy swoje grzechy, błędne myślenie, nasze potyczki. Dobrze jest prosić Ducha Świętego, by dał nam nacthnienie i siłę by pokornie współpracować ze Słowem. Podobnie po medytacji, warto podziękować za ten czas i prosić o zachowanie wszystkich nauk w naszym sercu. By żyć Słowem i zawsze mieć czas na jego czytanie.

Autor wstępu podaje nam siedem kluczy do Księgi Psalmów, które pomogą nam w spotkaniach z Panem i otworzą nasze serca na Słowo, drugiego człowieka, a także nas samych. Podpowiada między innymi, byśmy czytali psalmy z wiarą, modlili się sercem - nauczyli się nie tylko komunikować, ale przede wszystkim słuchać. Podoba mi się takie zdanie:

"Nie chodzi więc o "pomodlenie się" lub "wypełnienie obowiązku religijnego", ale o postawę obecności przed Bogiem 24/7, w każdej sytuacji dnia i nocy. Modlitwa wypływa z codzienności i do niej powinna prowadzić" (s. 10).

Często modlitwa kojarzona jest z regułką, formułką, którą wystrczy odczytać. Co więcej, zdarza nam się także odbiegać myślami zupełnie gdzieś indziej. Nie musimy pięknie recytować fragmentów psalmów, by modlić się wyłącznie ustami. Najważniejsze to wypracować swój styl modlitwy i nauczyć się modlić sercem, otworzyć na działanie Ducha Świętego. Do każdego wymienionego klucza, podaje także małą wskazówkę, tak by łatwiej było nam wcielać w życie konkretne podpowiedzi.

Brat Piotr Kwiatek dzieli się z czytelnikami sposobami czytania Pisma Świętego na podstawie Księgi Psalmów. Wymienia tu między innymi lectio divina, czyli czytanie uważne, rozważne studiowanie tekstu, a także sposób na chybił trafił (znany ze wspólnot charyzmatycznych). Jest tu też echo słowa, czytania liturgiczne, czyli tak zwazne czytania z dnia. Najwięcej uwagi poświęca jednak metodzie skrutacji, wciąż mało popularnej, a sama uważam, bardzo twórczej i angażującej do dodatkowej aktywności. Wędrując od wersetu Księgi Psalmów do wersetów innych ksiąg "tworzymy w sercu ścieżkę, na której odkrywamy obecność Boga w naszej codzienności" (s. 20). Bardzo podobają mi się dokładnie zapisane podpowiedzi jak korzystać ze skrutacji, jak zacząć, co robić na początku, jakie przestrzenie mamy w tej metodzie rozważania Słowa do rozpoznania.

Kilkukrotnie brat Piotr odwołuje się do tekstów Romana Brandstaettera, autora Kręgu biblijnego, książki, którą pokochałam całym sercem. Sama podczas lektury tej książki postawiłam wykrzyknik w jednym z rodziałów, w których napisane zostało, aby nie bać się czytać Pisma Świętego z ołówkiem w ręku - zaznaczać ważne słowa, stawiać pytajniki, notować myśli. To wszystko bardzo mocno wiąże się z tym, czym ja zajmuję się teraz w moim życiu. Podobnie na swoich warsztatach z Bible Journalingu odwołuję się do tej książki, a także do Psalmoterapii br. Kwiatka, podkreślając jak wiele wnoszą w nasze życie obie pozycje. Czuję, że w temacie medytacji Słowa jesteśmy pokrewnymi duszami :)

To, co wyróżnia tę Księgę Psalmów od innych Psałterzy to na pewno (wymarzone) miejsce na własne notatki oraz pomocną skrutację - odnośniki do innych fragmentów biblijnych, które poszerzają kontekst czytanego tekstu. Jest to zatem praca z psalmami, ale także z całym Pismem Świętym, jeśli będziemy sumiennie korzystać z dodatkowych fragmentów zalecanych do przeczytania. Warto dodać, że sigla biblijne odnoszące czytelnika do miejsc nawiązujących są bogatsze niże te, które znajdują się w Biblii Paulistów, a nawet dokładniejsze niż w Biblii Jerozolimskiej. Zwykle ta, kojarzona jest z czytaniem Pisma metodą skrutacji.


Przetestowałam zatem swoimi notatkami jakość papieru, co dla mnie jest bardzo istotne w kreatywnej pracy z biblijnym tekstem. Często używam zakreślaczy, kolorowych długopisów, brush penów, kredek, stempli - ważne by papier był odporny na kolorowe pisaki. Może nie jest to jakość jak w moim Boskim Bullet Booku, ale całkiem dobrze radzi sobie z mocniejszymi kolorami, a już na pewno można odważniej tworzyć niż na papierze biblijnym, co jest oczywiście ogromnym plusem. 

Podoba mi się wykropkowany margines, bo można wspierać się na kropkach i rysować linie, drobne rysunki, tworzyć proste napisy, trzymając się na wybranej wysokości/wielkości liter. Jedyne co przeszkadza mi na marginesach to grafika piórka - wiem, że miała być ozdobą - jednak przez to, że jest na każdej stronie, niestety nie będę mogła w pełni wykorzystać całego obszaru marginesu do własnych twórczych zapisków i rysunków. Chyba, że na to miejsce nakleję inny papier - to też jest jakieś rozwiązanie.

Jeśli chodzi o oprawę - mamy tu klejoną książkę z miękką oprawą ze skrzydełkami. Oczywiście moja estetyczna wrażliwość skłania się ku twardej okładce i bardziej wyszukanej, kobiecej grafice jeśli chodzi o taki kreatywny Psałterz, ale rozumiem także, że została utrzymana estetyka wszystkich wcześniejszych części serii. 


Tutaj odwrotność strony:


Można przy wybranym psalmie notować datę, zaznaczając sobie, kiedy modliliśmy się danym fragmentem. To dobry sposób, by za jakiś czas wrócić do tego miejsca i sprawdzić, co dawniej mnie poruszyło, a na co zwracam uwagę dzisiaj. Podobnie opowiadam na warsztatach z Bible Journalingu, by nasze twórcze notatki miały formę osobistego, duchowego, kreatywnego pamiętnika biblijnego.


Dla tych, którzy nie znają wcześniejszych książek z serii bazującej na psalmach, przypominam, że jest jeszcze codziennik 365 dni w rytmie psalmów, o którym pisałam TUTAJ oraz wspaniała książka z ogromną dawką wiedzy o Księdze Psalmów, Psalmoterapia, której recenzję przeczytacie TU. Wszystkie części, jak widać na zdjęciach, prezentują się przy sobie bardzo spójnie. 



Jeśli zatem chcecie pogłębiać swoją relację z Bogiem bazując na modlitwie psalmami albo w ogóle pragniecie rozpocząć przygodę z Psałterzem, taki kreatywny zestaw będzie bardzo dobrym rozwiązaniem. Najpierw sięgamy po teorię, a później próbujemy swoich sił w praktyce, tworząc kreatywne notatki na marginaliach.

Zestaw może być także bardzo pomysłowym, zachęcającym do większego zaangażowania prezentem dla bliskiej osoby.

SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor wstępu: br. Piotr Kwiatek
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 368
Data premiery: 06.2022
Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła


0 komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.