21 cze 2022

ŚW. MICHAŁ ARCHANIOŁ. NA PODSTAWIE PRZESŁAŃ OTRZYMANYCH PRZEZ SALVATORE VALENTIEGO - KS. MARCELLO STANZIONE

Aniołowie, choć z natury są istotami różnymi od ludzi, to jednak jako stworzenia Boże, są nam bardzo bliscy. I chociaż wielu z nas przestało w nich wierzyć już w dzieciństwie, to jednak warto przypominać, że nie są to ani bohaterowie bajek dla dzieci, ani też postaci wymyślone. Każdy z nas posiada własnego Anioła Stróża, który zawsze jest obok nas. W Księdze Wyjścia (23,20-21) możemy przeczytać: "Oto Ja posyłam anioła przez tobą, aby strzegł cię w drodze i doprowadził do miejsca, które przygotowałam dla ciebie. Miej wzgląd na niego i słuchaj jego głosu. Nie gardź nim, gdyż nie wybaczy wam waszych przewinień, bo występuje w moim imieniu". Bezcielesne duchy obdarzone są niezwykłą świętością, oddane są miłości i chwale Boga. Stwórca czyni ich niekiedy swoimi posłannikami do ludzi. Aniołem, który wyróżnia się zdecydowanie na tle innych, jest św. Michał Archanioł, pogromca demonów, anioł czasów ostatecznych, który uchroni Kościół. Już papież Leon XIII spisał konkretną modlitwę, którą do dnia dzisiejszego powinno się odmawiać na koniec Mszy Świętej - choć nie wszyscy księża praktykują ten zwyczaj. Ks. Marcello Stanzione, wybitny angelolog i autor licznych publikacji z zakresu nauki o aniołach, postanowił napisać książkę na podstawie rzekomych przesłań otrzymanych przez Salvatore Valentiego. O co prosił go św. Michał Archanioł? Jak wyglądały ich spotkania? Jaka jest symbolika związana z postacią ś. Michała Archanioła na górze Gargano? To wszystko dowiecie się z książki Ks. Marcello Stanzione.


Już we wstępie książki autor podkreśla, że nie do niego należy ustalenie, czy archanioł Michał naprawdę ukazał się sycylijczykowi Salvatore Valentiemu. Choć dla ks. Marcellego "zawsze wydawał się szczerym i godnym zaufania młodym człowiekiem - jest to jednak tylko prywatny osąd" (s. 5). Musi to zbadać odpowiednia władza Kościoła i oficjalnie potwierdzić albo zaprzeczyć. Dodaje także:

"Nawet jeśli Kościół nigdy nie uzna Salvo Valentiego za wiarygodnego, to moja książka o duchowości i teologii michaelickiej pozostanie aktualna, ponieważ jest zakotwiczona w Biblii, Tradycji, Migisterium Kościoła i historiach świętych, którzy na przestrzeni wieków wypowiadali się jasno na temat Księcia Archaniołów" (s. 6).

Postanowiłam zatem przeczytać tę książkę, by dowiedzieć się więcej o samym św. Michale, a także poznać objawienia młodego włocha. Zwykle przesłania kojarzą mi się z wydarzeniami sprzed wielu lat. Byłam ciekawa jak Salvatore Valenti opisuje spotkania z archaniołem, do których doszło niedawno, bo m.in. w 2008, 2019, 2021 roku. Nie do mnie także należy ocena prawdziwości tych wydarzeń. Książka i jej tematyka spodobała mi się na tyle, że przeczytałam ją w jeden dzień! Prócz przesłań, które otrzymał Salvatore, przeczytamy tu także o objawieniach z XVII wieku w Meksyku, o relacji archanioła do Najświętszej Maryi Panny, o sprawowaniu opieki nad głową Kościoła, wspomnienia i przytoczone wypowiedzi podczas poświęcenia Stolicy Apostolskiej św. Michałowi Archaniałowi, objawienia św. Michała na Sycylii na przestrzeni wieków i wiele innych ciekawostek, których wcześniej nie znałam.



Salvatore Valenti to sycylijczyk urodzony w Palermo w 1984 roku. Ma dwójkę młodszych braci,  pochodzi ze spokojnej, kochającej się rodziny. Tata jego pracuje w prywatnej firmie spożywczej, a mama jest gospodynią domową i przekazywała wiarę w Boga swoim synom od najmłodszych lat. 

"Już jako dziecko Salvatore kolekcjonował obrazki święte, a podczas Mszy Świętych często zastygał w zachwycie, kontemplując obraz Jezusa, i czuł w sobie wielkie pragnienie przyjęcia Komunii Świętej, mimo, że był jeszcze na to za mały" (s. 9).

W książce opisany jest po krótce czas dzieciństwa, dorastania, nauki i rozwoju duchowego młodego włocha. Swoje doświadczenie widzenia św. Michała opisuje jako spotkanie w półśnie, 7 września 2008 roku, w wigilię święta Matki Bożej. A wszystko zaczęło się rok wcześniej, kiedy 6 września 2007 roku, przed uroczystościami poświęconymi Maryi w Altavilla Milicia, spacerował ulicami miasta wsród straganów. Tam wypatrzył muzułmanów sprzedających święte obrazy. Wśród nich było także malowidło na płótnie przestawiające św. Michała - według Salvo, było tak piękne, że kupując, nawet nie myślał o tym, by się targować. Tydzień później oprawił obraz w piękną, błękitną, niebiańską ramę, która otacza go z resztą do dnia dzisiejszego. I właśnie rok później, we śnie, sycylijczyk zobaczył ożywioną postać św. Michała wychodzącą z obrazu. 

"Był znacznie wyższy ode mnie, uzbrojony w miecz i ubrany w światło. Wziął mnie za rękę i pociągnął wysoko w rozgwieżdżone niebo, widziałem oświetlone wioski, a gdy znajdowaliśmy się nad Termini Imerese, wyjawił mi, że strzeże czterech zakątków wszechświata i przewodzi rzeszom aniołów, aby chronili tchnienie Boga. To jest pierwsza część przesłania" (s. 36).

Następnie Valenti opisuje, jak św. Michał zabrał go na bardzo wysoką górę, na pewną skałę, gdzie było źródełko zimnej wody. Tam pokazał mu ubraną na biało Maryję z Dzieciątkiem Jezus i wspianające się do góry tłumy ludzi. Jak Salvatore zapytał archanioła jak później odnajdzie to miejsce, bo nigdy wcześniej tu nie był, odpowiedział on ze spokojem, że znajdzie na pewno. Widzenia w półśnie często wracały, aż Salvo dostał polecenie, by dokładnie je spisać. 

Kolejne szczegóły przesłania wzbudzają wiele emocji. Dzieli się wizjami z przyjacielem, który widząc go zmartwionego, zamyślonego, ze złym samopoczuciem, postanawia mu pomóc zawożąc go do lekarza - lecz razem z żoną, nie wierzę w to, co opowiada. Św. Michał wraca więc i mówi:

"Jako że ci nie wierzą, kiedy przybędziesz na górę, gorączka cię opuści".

Historię tę możecie przeczytać w książce, więc nie chciałabym dokładnie jej opisywać. Z głównych poleceń archanioła zdradzę jedynie, że Salvo miał umieścić na górze obraz kupiony rok wcześniej, polecił mu także tworzyć grupy modlitewne i zbudować drogę krzyżową. Zwykle przychodzi do niego, gdy odpoczywa. Gdy zdarza mu się nie pójść na mszę - ukazuje mu się zawiedziony. Obecnie na górę pielgrzymuje tysiące wiernych i z tym miejscem związanych jest już wiele świadectw. 


Bardzo ciekawym aspektem poruszonym w książce było podkreślenie, wyróżnienie, że istotną rolę w związku z kultem św. Michała odgrywa woda. W pierwszym orędziu, z 7 września 2008 roku, archanioł wskazał, że obraz z jego wizerunkiem ma być umieszczony nad źródełkiem czystej wody. W kolejnym przesłaniu, z 30 września 2012 roku, św. Michał powiedział, że "na polecenie Wszechmogącego uzdrowię waszego ducha tą wodą, a duch uzdrowi wasze dusze" (s. 62). Podanych zostało także wiele fragmentów z Pisma Świętego dotyczących wody jako źródeł, rzek i mórz, basenów, akweduktów, łaźni, strumieni, rosy, śniegu. Woda najczęściej oznacza oczyszczenie człowieka z grzechów. Autor podaje także informację, że w starożytności arachnioł Michał kojarzony był przede wszystkim z uzdrowieniami fizycznymi za pomocą wody właśnie, niż z egzorcyzmami. Interesujące są także podobieństwa między wizjami Salvo - z obecnych czasów - oraz meksykanina Diego z 1631r. Obaj widzą swój pokój oświetlony intensywnym światłem oraz prowadzenia są niedostępnego miejsce, gdzie znajduje się sadzawka lub źródło wody, "które mocą św. Michała okazuje się cudowne dla uzdrowienia wiernych".


Nie znałam także wcześniej historii, w jaki sposób została spisana modlitwa do św. Michała Archanioła przez papieża Leona XIII. Jeden z sekretarzy papieża, o. Domenico Pechenino, spisał wspomnienie dotyczące pochodzenia tej modlitwy - o czym przeczytać także można zaraz na początku tej lektury. W roku 2018 papież Franciszek prosił wszystkich wiernych, by przez cały miesiąc październik na zakończenie modlitwy różańcowej odmawiać modlitwę papieża Leona XIII do św. Michała "o ochronę Kościoła przed atakami diabła w szczególnie trudnym momencie wędrówki Ludu Bożego po tej ziemi" (s. 139).

Modlitwa do Św. Michała Archanioła:

Święty Michale Archaniele! Broń nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Książę niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.



Przyznam, że dzięki tej książce wiele dowiedziałam się o postaci św. Michała Archanioła, o czym wcześniej nie miałam pojęcia. Jaka jest jego symbolika, przesłanie, z jakimi tekstami biblijnymi go kojarzyć, o jego objawieniach na przestrzeni wieków. W mojej rodzinnej parafii nie praktykowano nigdy zwyczaju, by na koniec Mszy Świętej odmawiać modlitwę do św. Michała Archanioła, ale po zmiane proboszcza rzeczywiście modlitwa ta zaczęła się pojawiać. A nauczyłam się jej z kolei w rodzinnej parafii mojego męża, co było dla mnie wtedy nowością. 

Cieszę się, że przeczytałam tę książkę. Choć domniemane orędzia św. Michała przekazywane Salvo Valentiemu nie zostały jeszcze oficjalnie uznane przez Kościół, są one z pewnością poruszające, przenikliwe i cenne. Przypominają o istocie życia chrześcijańskiego - nieustannych nawracaniu w trzech kierunkach: do Boga, w stosunku do bliźniego i wobec siebie. Idąc za przesłaniem św. Michała z 7 września 2008 roku:

"Mówię wam, otwórzcie wasze zatwardziałe serca i przedstawcie je Panu, Bogu naszemu. Otwórzcie uszy, aby usłyszeć słowo Boże, rozwiążcie wasze języki, aby je głosić, kochajcie bliźniego, tak jak nasz Bóg, który stał się Ciałem, umiłował nas. Wyrzeknijcie się fałszywych pochlebstw Złego i módlcie się za siebie i za bliźniego. Tylko w ten sposób dosięgnie was niebiańskie światło, a wasza dusza zostanie nim napełniona, by mogła cię ciszyć Bożą radością" (s. 163-164).

Polecam książkę Św. Michał Archanioł. Na podstawie przesłań otrzymanych przez Salvatore Valentiego, ks. Marcello Stanzione, jeśli chcecie bliżej poznać anioła czasów ostatecznych, który uchroni Kościół i rodziny przed złem i uciskiem. 


SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: ks. Marcello Stanzione
Oprawa: miękka
Ilość stron: 184
Data premiery: 06.06.2022
Wydawnictwo: Wydawnictwo Esprit


0 komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.