27 lut 2022

PSALMOTERAPIA - PIOTR KWIATEK OFMCAP

Od kiedy zaczęłam regularnie czytać Biblię w moim życiu i karmić się Słowem, szczególnie ukochałam sobie Księgę Psalmów. Jest w nich cała gama wyznań, próśb, wdzięczności, miłości, a nawet poczucia osamotnienia, gniewu, niezrozumienia. Kogo z nas nie tyczą się takie emocje? Jednego dnia mamy poczucie by słać do Nieba prośby, innego wyrzucamy z siebie złość, czekając, aż Pan odpowie, jeszcze innego dziękujemy posyłając Bogu uśmiechy i łzy radości. Modlitwa psalmami działa na mnie oczyszczająco - zmywa ze mnie uczucie niepokoju, smutku, lęku - by wprowadzić w sercu zaufanie, spokój, nowe siły. Autor książki Psalmoterapia, br. Piotr Kwiatek, już na samym początku pisze, że w psalmach "dostrzegamy własne odbicie i tych, z którymi się na co dzień spotykamy". Jest to inny sposób poznania siebie, naszych porażek i zwycięstw. Sięgamy zatem po psalmy nie tylko przez zachwyt nad ich poetycką formą, ale przede wszystkim by pogłębiać relację z Bogiem, uczyć się człowieczeństwa, odkrywać siebie przez podróż w głąb swojej duchowości. Psalmoterapia nie jest książką, której celem jest przekazanie czytelnikom zbioru wiedzy teologicznej na temat Boga czy wyłącznym spojrzeniem na człowieka przez pryzmat psychologii. Ta lektura to drogowskaz dla wszystkich, którzy poszukują w swoim życiu Boga, to żywe świadectwa nawrócenia i ukochania sobie modlitwy psalmami. Czy jesteście gotowi na doskonałe uwielbienie Pana poprzez psalmy, a nawet... napisanie tzw. własnego psalmu 151?


Był taki czas w życiu br. Piotra Kwiatka, kiedy odłożył Psałterz na półkę. Dopiero po pewnym czasie, pod natchnieniem Ducha Świętego, który zerwał go ze snu o 4 rano, przyszło do niego takie poczucie, aby zachęcić innych do modlitwy psalmami. Jasne, bardzo konkretne przynaglenie, którego nie dało się zbagatelizować. Jeszcze tego samego poranka br. Piotr nagrał filmik, w którym wyraził życzenie, by przynajmniej 150 osób zmobilizować do codziennej modlitwy psalmami. Odpowiedź na to wezwanie przeszła najśmielsze oczekiwania samego autora. Okazało się, że taką potrzebe w sercu ma dwukrotnie większa liczba osób! I z każdym dniem zgłaszali się do tej modlitwy kolejni zainteresowani.

"Idea kryjąca się pod tym zaproszeniem była i jest bardzo prosta. Każda osoba modli się jednym psalmem za wszystkich i otrzymuje modlitwę od wszystkich w swoich intencjach. Myśląc ekonomicznie, czysty zysk. Za jeden psalm otrzymuję modlitwę w swojej intencji aż od 150 osób. (...) Akcja modlitewna Jeden psalm za wszystkich, wszystkie psalmy za jednego, w skrócie 1W1, szybko przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Aktualnie już z 24 krajów płynie modlitwa najpiękniejszymi tekstami biblijnymi. Wyjątkowość tej duchowej inicjatywy polega nie tylko na liczbie osób modlących się, ale przede wszystkim na wzroście duchowości, który wiąże się z poznaniem słowa Bożego oraz rozwojem życia modlitewnego" (s. 8).



Książka składa się z trzech części: pierwsza to zapoznanie się z koncepcją i dziełem 1W1, rozkochanie się w psalmach, druga przedstawia nam niektóre ich rodzaje, a trzecia z kolei skupia się na metodach psalmoterapii, czym właściwie jest ten rodzaj kojącej modlitwy?

Wszystkie podrozdziały w danej części rozpoczynają się krótkim świadectwem osób, w których życiu psalmy zmieniły bardzo wiele. Taką osobą jest na przykład Magdalena, która podzieliła się, że kiedyś była zimnym, nawet nie letnim katolikiem, ale Pan Bóg upomniał się o nią właśnie za sprawą br. Piotra. Trafiła "przypadkiem" na jego filmik odnośnie modlitwy psalmami i tak zaczęła sama próbować, zachwycając się, że teraz zauważa, że każdego dnia psalm mówi do niej coś innego. W tym świadectwie dostrzegam nie tylko dobro jakie niesie za sobą taki rodzaj modlitwy, ale również to, że Bóg przyszedł do Magdaleny w postaci drugiego człowieka - br. Piotra.

Szczególnie z zaciekawieniem przeczytałam drugą część książki, gdzie autor wyszczególnia kilka rodzajów psalmów. Mogą to być psalmy ufności, które podnoszą nas na duchu i odganiają lęk, psalmy złorzeczące, czyli te mówiące o złości, gniewie, wściekłości. Przytoczone tam zostały także niektóre fragmenty psalmów, które są niezrozumiałe, trudne dla odbiorców i zastanowienie się co możemy uczynić, by jednak poszukać odpowiedzi, w jaki sposób wykorzystać je w naszych modlitwach? Sa także psalmy lamentacyjne, uczące nas jak narzekać lepiej, cytując "nawet jeśli fala narzekaniawdziera się gwałtownie w przestrzeń naszego życia, możemy zbudować lepsze zapory" (s. 87)Bardzo podoba mi się to porównanie! W książce przeczytamy również o psalmach uwielbienia - nauce wdzięczności, jej skuteczności. Z tej części lektury zapamiętam świadectwo Marii, która podzieliła się swoim zranieniem z dzieciństwa, mającym wpływ na jej późniejsze, dorosłe życie. I dopiero, gdy uświadomiła sobie na warsztatach z "Psalmoterapii", co jest źródłem jej zranienia, rozpoczął się proces jej uzdrawiania. "Bóg zaczął leczyć moje zranienie" - pisała kobieta. 



Dlaczego tytuł Psalmoterpia? Br. Piotr Kwiatek tłumaczy, że jego celem było połączenie jego wiedzy i wrażliwości psychologicznej (przez ostatnie 15 lat nie zajmował się klasycznym duszpasterstwem, a psychologią) z tym "co boskie", czyli ze świadomością przesłania, jakie płynie ze słowa Bożego. Modlitwa psalmami nie tylko wpływa na nasz rozwój duchowy, ale także na sferę relacyjną. Kiedy wzrastamy w wierze, zmienia się również nasze zachowanie i stosunek do drugiego człowieka. Patrzymy na niego bardziej ufnie, przyjaźnie, z miłością, co za tym idzie cała nasza codzienność nabiera zupełnie innych barw. 

"Zmianę zauważymy w stylu przeżywania problemów, samego siebie i tego, jak i co się mówi. Tutaj słowo Boże przenika wszystkie wymiary naszej egzystencji" (s. 127).

Psalmy mogą zatem pozytywnie przenikać nasze życie. To, co moim zdaniem jest bardzo istotne i dziękuję autorowi, że również to w tej książce podkreślił - a dokładniej w części trzeciej - że psalmy posiadają terapeutyczną moc leczenia duszy i umysłu, ukojenia, wzmocnienia ALE tam, gdzie jest potrzeba interwencji specjalisty "nie uzurpują one sobie pierwszeństwa oddziaływania" (s. 130). Choć, jak wiemy, dla Boga nie ma nic niemożliwego!




W Psalmoterapii znajdziemy wiele inspirujących cytatów z psalmów, które z pewnością zachęcą nas do sięgnięcia po więcej. Jest tu także kilka metod modlitwy psalmami, z pewnością każdy odnajdzie najlepszą propozycję dla siebie. Na przykład przepisywanie Psałterza (o czym jeszcze wspomnę), pisanie własnego psalmu i metoda przystani - wędrówka przez psalmy z aktywnością zaczynającą się na literę P, np. przeczytaj, pytaj, pomódl się, podziel się, pamiętaj, postanów, itd. 

Na końcu książki autor zamieścił również kilka aneksów do głównego tekstu - dodatki, mające na celu wspomóc naszą modlitwę psalmami. Przygotowana została tabela z wersetami psalmów na określone sytuacje życiowe, np. związane z bezpieczeńswtem, grzechem, depresją, ocaleniem, łzami, mądrością. Mamy także spis wszystkich pomocnych dzieł stworzonych w ramach psalmoterapii i polecanych stron internetowych.


Wiecie, że moją ukochaną metodą rozważania słowa Bożego jest Bible journaling, czyli tworzenie kreatywnych notatek na podstawie wybranych fragmentów z Pisma Świętego. Przyznam, że Księga Psalmów jest zdecydowanie moją ulubioną do tworzenia tego typu rozważań. Pomijam już fakt, że w Biblii, którą przyznaczyłam do notatek bijo akurat przy psalmach jest najwięcej pustego miejsca na marginesach, co za tym idzie - sporo miejsca do notatek i rysunków - ale z tymi modlitwami po prostu dobrze się "pracuje". Jest w nich dużo porównań, które łatwo można zobrazować, co pobudza do jeszcze większej kreatywności w rezultacie zostawiając w pamięci i sercu kluczowe przesłania. 

Pierwszym z pięciu kroków do skutecznego "biblijnego pamiętnikowania", o których opowiadam na moich warsztatach, jest "Pomódl się" - a więc zadaj na samym początku pytanie: "Boże, co chcesz dzisiaj do mnie powiedzieć? Jaki dajesz mi sygnał?". Gdy otwieram psalmy i zadaję sobie właśnie te pytania, zawsze widzę jakiś komunikat z Góry. Słowa pokrzepienia, morał, który w danej chwili jest mi potrzebny, drogowskaz, o którym pisze autor książki Psalmoterpia


Odkryłam niedawno kanał na YouTubie br. Piotra Kwiatka i przeglądając filmiki, które przygotował dla swoich odbiorców, uśmiechałam się pod nosem, widząc jego propozycję, ideę modlitwy psalmami poprzez przepisywanie ich do własnego notatnika, zeszytu lub po prostu na osobne kartki. Br. Piotr pokazywał tam efekt swojej pracy - udało mu się przepisać aż 50 psalmów, a przy nich dostrzegłam malutkie rysunki! Sam opowiada tam, bardzo ciekawie z resztą, że przy przepisywaniu można być twórczym - wykorzystywać różną grafikę, kolory, wielkość liter, układ. Tylko nasza wyobraźnia nas ogranicza w jaki sposób chcemy przepisać tekst psalmu do naszego notesu. Poprzez przepisywanie słowa Bożego nie tylko lepiej go zapamiętujemy, ale także mocniej przyjmujemy go do swojego serca - o czym także wspominałam powyżej, pisząc o Bible journalingu. Pisanie ma terapeutyczną moc - o tym poczytacie również w książce odnośnie metod psalmoterapii, o czym wspominałam już wcześniej.

I tu przypominam wam także mój wpis z końca ubiegłego roku, w którym opisuję moją chęć pracy z psalmami w roku 2022 - TUTAJ. W skrócie, wspominałam o tym, że Psałterz jest idealną propozycją na to, by podarować sobie czas w ciągu dnia, który jest wyłącznie dla nas i dla Pana Boga. Modlitwa psalmami, nazywanymi "przyjaciółmi ciszy", wprowadzić może w naszą codzienność pewien rytm, o którym może nawet jeszcze nie wiesz, że tak bardzo go potrzebujesz. Psalmy wyciszają - a Boga najlepiej słychać właśnie w ciszy. Wzrusza mnie to, bo wtedy nie miałam pojęcia, że Psalmoterapia zostanie wydana w niedługim czasie, a jak widać - jest to bardzo potrzebna książka. W tamtym wpisie zapisałam również takie zdanie: 

"(...) wyciągam Psałterz, bo jest moją nadzieją na ciszę, na piękny czas z Nim, na nowe rozważania i notatki na podstawie psalmów w moim pięknym Bullet Plannerze. Mam nadzieję, że to przyniesie mi i innym, którzy się zainspirują modlitwą psalmami, wiele dobra i pokoju serca, którego nigdy za wiele w naszym życiu".

Dla mnie to wyraźny znak i potwierdzenie, że mam być jeszcze bliżej modlitwy psalmami w moim życiu. Cieszę się zatem, że nowa książka br. Piotra trafiła w moje ręce!

Psalmoterapia to książka, która pomoże nam odkryć leczące słowa płynące z psalmów i przestrzeń, w której poznamy i usłyszymy kochające serce Boga, co aktualnie jest na świecie bardzo, ale to bardzo potrzebne.




SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: Piotr Kwiatek OFMCap
Oprawa: broszurowa ze skrzydełkami
Ilość stron: 208
Data premiery: 02.2022
Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła























0 komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.