THE CHOSEN. WEZWAŁEM CIĘ PO IMIENIU - Jerry B. Jenkins - JAGOOPEPPERMINT

Zwykle film czy serial powstają na podstawie konkretnej książki, czy też serii lektur. Oglądając ekranizację danej opowieści odtwarzamy sobie akcję książki - porównujemy z naszymi wyobrażeniami wszystkie sceny, bohaterów, dialogi. Osobiście w większości przypadków na końcu stwierdzam, że książka i tak jest lepsza od filmu... ale co w przypadku kiedy rzecz dzieje się zupełnie odwrotnie? Jerry B. Jenkins podjął się odtworzenia na kartach swej powieści uznany przez krytyków serial The Chosen stworzony przez Dallasa Jenkinsa, swojego syna. Gdy dowiedziałam się o książce The Chosen. Wezwałem cię po imieniu, zastanawiałam się czy ta publikacja nie będzie po prostu streszczeniem pierwszego sezonu popularnego już na całym świecie serialu o życiu Jezusa? Jak autor poradził sobie z oddaniem wartości dzieła Dallasa? Czy ta książka oferuje coś więcej niż tylko rozrywkę?

W specjalnym 9 epizodzie, dodatkowym dwudziestominutowym odcinku pierwszego sezonu serialu The Chosen, możemy zobaczyć krótką scenę, w której pastuszkowie podążają w stronę Betlejem. Wśród nich jest młody Symeon, z pasją do Pisma Świętego, proroctw i miłością do obiecanego Mesjarza. Między nim, a pozostałą trójką mężczyzn nie ma zbyt ciepłej relacji. Powoli kuśtyka za nimi ze zranioną kostką. Na zatłoczonym targowisku Betlejem próbuje nawiązać dialog o Mesjaszu z jednym z faryzeuszy. Ten nie ukrywa, że pytania, wiedza i spostrzegawczość Symeona bardzo go drażnią. A dzieje się to wszytko podczas oceny wartości potencjalnych ofiar, małych, nieskazitelnych baranków...

Fragment kończący pierwszy sezon serialu, w książce Jerrego B. Jenkisa stanowi początek powieści, opisującej życia Jezusa. Powieści, która pozwala na spotkanie z Nim twarzą twarz, zagłębiając się także w swoje serce. Zarówno serial jak i książka oferują nam możliwość prawdziwej wewnętrznej przemiany, doświadczenia miłości Jezusa i pragnienia poznawania Go z każdym dniem jeszcze bardziej - w osobistej już relacji.

Dzięki natchnieniu autora, by powstała ta książka, wszyscy fani i miłośnicy serialu The Chosen, mogą w każdej chwili sięgać do ukochanych scen, które teraz z wielką dokładnością spisane zostały w tej publikacji. To unikalne przedstawienie osobowści Jezusa w historii, która porusza i sprawi, że zapragniesz być Jego naśladowcą. Tak, właśnie Ty!

Gdy oglądałam pierwszy sezon serialu The Chosen, z każdym odcinkiem coraz większe wrażenie robili na mnie szczególnie odtwórcy roli Nikodema, faryzeusza, który był bardzo blisko tego, by stać się jednym z Apostołów Jezusa oraz Mateusza, wyróżniającego się od innych celnika, który z kolei zdecydował się pójść za Nim. W związku z Nikodemem mam dwie ukochane sceny. Pierwsza to oczywiście jego spotkanie z Jezusem. Rozmowa pełna emocji, wzruszenia, miłości. Przysłuchiwałam się jej kilkukrotnie z otwartym Pismem Świętym, by prześledzić dokładnie ich dialog. Był bardzo dokładny, tak realnie przedstawiony - głęboko zapadł mi ten obraz w sercu. Druga scena to spotkanie przy studni w południowej dzielnicy ze swoimi naśladowcami, by wyruszyć w dalszą drogę. Gdy już wydaje się, że wszyscy są na miejscu, Jezus pyta "Wszyscy już są?" - wiedział przecież, że do wspólnej drogi zaprosił także Nikodema. Ten jednak schowany był za murem i spoglądał na całą sytuację z rozdzierającym sercem. Zostawił przy fontannie małą sakiewkę ze złotem, która pozwalała Jezusowi i jego przyjaciołom na bezpieczny nocleg i jedzenie na dwa tygodnie. Jezus wiedział, że ten podarunek jest od faryzeusza. Nazwał go wtedy swoim przyjacielem. Szepnął tylko cicho do siebie "Byłeś tak blisko...". W tym momencie Nikodem stojący za murem, zaczął szlochać, zakrywając przy tym usta. Bardzo ten momenet mnie ujął i prawdziwie wzruszył.

Te dwie sceny są także pięknie opisane w książce. Byłam ciekawa czy tak samo wzbudzą we mnie tyle emocji i rzeczywiście - czytałam te fragmenty wiele razy, by wciąż je sobie odtwarzać. Autor po mistrzowsku - z dokładnością, bezpośredniością przekazu - opowiedział te historie, pozwalając delektować się każdą z nich.

Postać Mateusza - jego inność, talent, spryt - ukazane w serialu, dały mi na niego zupełnie inne spojrzenie. Był dokładny, pedantyczny - czasem nawet przewrażliwiony - ale przy tym bardzo inteligentny. W taki też sposób Jerry B. Jenkins ukazuje go w powieści. Książka nawet uzupełnia pewien obraz - dzięki dokładniejszym opisom dowiadujemy się dodatkowo o jego wewnętrznych rozterkach, myślach, przeżywaniu różnych sytuacji. W rozdziale 74: Przyjęcie grzeszników, autor w ciekawy sposób opisuje przejęcie Mateusza tym, że w swoim domu gości Jezusa i Jego przyjaciół. Nie wierzy wręcz, że jest gospodarzem wieczornego spotkania.

"A teraz to? Jak do tego doszło? Cała ta sytuacja z obiadem jest równie dziwaczna, jak jego powołanie Jezusa z Nazaretu. Mateusz nie wierzy, że jest gospodarzem dzisiejszego wieczornego przyjęcia. Przy jego stole siedzą przeróżni gości, o których wizycie nawet by nie śnił, nie mówiąc o tym, że on sam by ich nie zaprosił" (s. 353).

Och, jak to wspaniale widać, że Jezus dodaje nam odwagi!

Czytając książkę The Chosen. Wezwałem cię po imieniu cały czas przed oczami miałam sceny z serialu - miejsca, postaci, ich emocje, spotkania, rozmowy, wygląd całej okolicy. Twórcy serialu choć otwarcie przyznają, że niektóre historie biblijne dotyczące życia Jezusa zostały wykreowane - zarówno pewne postaci jak i dialogi - to wciąż podkreślają, że poważnie podchodzą do ostrzeżenia, aby nie dodawać ani odejmować niczego do Ewangelii. Ich szczerą intencją jest, by wszystkie treści biblijne i historyczne, a także wizja artystyczna w pełni wspierały prawdę oraz cel Pisma Świętego.

Czasem czytając Biblię ciężko jest nam sobie wyobrazić pewne sceny. Czytamy tekst bez zrozumienia, nie zapamiętując imion, ani kontekstu opowieści. Książka, dzięki ciekawemu językowi historycznemu, zręcznemu opisywaniu obyczajów tamtych czasów, pozwala od pierwszego rozdziału z łatwością i zrozumieniem wyobrażać sobie przytaczane fragmenty biblijne. Publikacja ta pozwala spojrzeć na Ewangelię i życie Jezusa jakby świeższym spojrzeniem, otwartym sercem na Boże działanie.

Ken Davis, wielokrotnie nagradzany autor, mówca i konsultant ds. komunikacji, w swojej krótkiej opinii na temat tej publikacji napisał takie zdanie:

"Relacja Jerry'ego Jenkinsa z życia uczniów, w książce "The Chosen. Wezwałem cię po imieniu", to odświeżająca transfuzja, która przywraca człowieczeństwo postaciom biblijnym. Poczujesz się tak, jakbyś był tam z nimi. Usłyszysz, jak Mesjasz wzywa CIEBIE po imieniu".

Czy chcesz Go usłyszeć?