28 sie 2025

LEON XIV. NOWY PAPIEŻ - PAWEŁ CHMIELEWSKI

Już od wczoraj w księgarniach dostępna jest pierwsza książka papieża Leona XIV - I pokój niech będzie! Słowa do Kościoła i świata. Zawiera ona jego pierwsze przemówienia dotyczące pokoju i dostępna jest w językach: włoskim, angielskim i hiszpańskim. Nim jednak polski czytelnik otrzyma ją w naszym przekładzie (bo wierzę mocno, że i taki będzie dostępny!), warto sięgnąć po publikację Pawła Chmielewskiego Leon XIV. Nowy Papież, która przybliża postać kardynała Roberta Prevosta i pomaga zrozumieć, co jego wybór oznacza dla Kościoła. A dzień ku temu wyjątkowy - dziś bowiem, 28 sierpnia - Kościół wspomina św. Augustyna, jednego z największych Doktorów Kościoła. To właśnie do jego słów odwołał się papież Leon XIV tuż po wyborze na Stolicę Piotrową: "Jestem synem św. Augustyna, augustianinem, który powiedział: z wami jestem chrześcijaninem, a dla was biskupem. W tym sensie wszyscy możemy iść razem do tej ojczyzny, którą Bóg nam przygotował". W tym prostym, a zarazem głęboko teologicznym wyznaniu pobrzmiewa duch wspólnoty, pokory i odpowiedzialności - cechy, które Chmielewski stara się uchwycić w swojej książce, nie zapominając również o powracającym w przemówieniach papieża Leona wątku pokoju, który - jak się zdaje - stanie się najważniejszym znakiem jego pontyfikatu.


Publikacja Pawła Chmielewskiego nie jest typową książką biograficzą - nie skupia się wnikliwie na poszczególnych etapach życia kard. Roberta Francisa Prevosta - ale przede wszystkim jest duchową refleksją nad człowiekiem, który - zanim został papieżem - był misjonarzem, zakonnikiem, duszpasterzem i przewodnikiem. Najbardziej poruszające jest to, że Leon XIV, jako augustianin i "syn św. Augustyna", sam wskazuje na swoje duchowe korzenie. Aby lepiej zrozumieć jego duchowość, warto sięgnąć oczywiście do pism św. Augustyna - mistrza życia wewnętrznego, dialogu z Bogiem i nieustannego poszukiwania prawdy. Paweł Chmielewski w swojej książce przypomina między innymi o związkach nowego papieża z tym zakonem, ale nie tylko. Stawia też pytania, które dziś zadaje sobie wielu wiernych: jak Leon XIV poprowadzi Kościół w obliczu kryzysu powołań, wojen, niepokojów społecznych i napięć wewnątrz samej wspólnoty? Czy jego pontyfikat okaże się czasem nowego humanizmu i odnowionej duchowości, czy raczej próbą kontynuacji priorytetów wyznaczonych przez poprzedników? A może - zgodnie z zapowiedziami samego papieża - kluczem będzie "odwaga pokoju", troska o rodzinę i głębszy dialog Kościoła ze światem?



Już na pierwszych stronach książki autor zatrzymuje się nad zagadnieniami, które dla wielu czytelników mogą być cennym uporządkowaniem wiedzy. Wyjaśnia, czym jest konklawe, kto w nim uczestniczy, na czym polega jego przebieg, jakie pojawiały się prognozy przed wyborem i czy wcześniejsze uzgodnienia mają charakter prawny. Cofając się do Soboru Watykańskiego II, przypomina jego założenia i stawia pytanie, które do dziś nie traci aktualności: czy wszystkie zostały rzeczywiście wdrożone w życie? Nie sposób przy tym pominąć nauczania papieża Franciszka, które - choć pełne ewangelicznej troski - nierzadko wywoływało kontrowersje i rodziło dyskusje. Autor wyciąga wnioski na bazie jego wypowiedzi, że kierunek został wyraźnie wytyczony - nauczanie Kościoła nie może być jednolite, lecz powinno uwzględniać kontekst kulturowy i potrzeby duszpasterskie danego miejsca. Pytanie, co zrobi z tym wszystkim nowy papież?




Autor opisuje Leona XIV jako człowieka spokojnego, rozważnego, o mocnym fundamencie wiary. To papież, który nie szuka rewolucji ani medialnych fajerwerków, lecz stawia na synodalność, dialog i jedność. Widać w nim kontynuatora kursu Franciszka, choć w bardziej wyważonym stylu, z większą wrażliwością na tradycyjne formy liturgiczne. Jednocześnie Chmielewski nie unika trudnych zagadnień, które od lat budzą kontrowersje: o błogosławieństwa dla par jednopłciowych, dopuszczanie rozwodników do komunii, wyzwania dialogu międzyreligijnego czy presję sekularyzującego się świata. Zamiast formułować gotowe odpowiedzi, rysuje mapę problemów, które mogą zaważyć na tym, czy Leon XIV okaże się papieżem przełomu, czy raczej strażnikiem kontynuacji.

Atutem tej publikacji jest na pewno jej styl - przejrzysty, rzeczowy i wolny od sensacyjności. Dzięki temu Leon XIV. Nowy Papież trafia zarówno do czytelników dobrze znających realia Kościoła, jak i do tych, którzy dopiero zaczynają interesować się tym tematem i chcą poznać nowego papieża. Niektórzy mogą odczuć pewien niedosyt, że autor powstrzymuje się od jednoznacznych prognoz. Jednak ta ostrożność ma także walor - pozostawia przestrzeń dla osobistej refleksji i czyni z książki zaproszenie do dalszej rozmowy.



Autor publikacji, dziennikarz i publicysta, zaznacza:

"Papieżowi Prevostowi będą towarzyszyć modlitwy milionów wiernych na całym świecie. Kierując się Tradycją i nauczaniem ojców i doktorów Kościoła – w szczególności św. Augustyna, patrona zgromadzenia zakonnego, z którym związał swoje życie nowy papież – Leon XIV ma szansę przynieść katolicyzmowi prawdziwą odnowę. To pierwszy papież, którego nie można uznać za „syna” Soboru Watykańskiego II. Choć ukształtowany przez Vaticanum II, nie nosi w sobie żywej pamięci tego wielkiego wydarzenia, co - jak wolno wierzyć - pozwoli mu myśleć nowymi kategoriami i być może sprawniej odpowiadać na potrzeby duchowe i moralne naszych czasów".

Ten fragment, który właściwie znajduje się w podsumowaniu, oddaje charakter całej publikacji.  Chmielewski nie tylko ukazuje kontekst historyczny i duchowy nowego pontyfikatu, ale też sugeruje, że Leon XIV - choć wyrasta z tradycji posoborowej - może wnieść do Kościoła świeże spojrzenie, zakorzenione w Tradycji i nauce takich ojców, jak św. Augustyn.




Święty Augustyn - obecny w refleksji Chmielewskiego i w słowach papieża, a którego akurat dzisiaj wspominamy - odgrywa ważną rolę nie tylko w historii Kościoła, ale także w literaturze. W mojej powieści Z różą w dłoni również pojawia się jego postać: we Wrzosowie znajduje się kościół pod jego wezwaniem. Wielu czytelników zapewne pamięta też scenę spowiedzi Huberta, gdy ks. Teodor przywołał burzliwe losy Augustyna i jego słynne zdanie z Wyznań"Późno Cię pokochałem, Piękności tak dawna, a tak nowa". Wtedy padły też słowa: 

"Święty Augustyn hojnie z życia korzystał, hojnie - westchnął. - Błądził, nawet przez pewien czas był wyznawcą jednej z sekt. Miał jednak głęboko wierzącą matkę, Świętą Monikę, która modliła się za niego zawzięcie. Nawrócił się pod wpływem kazań Świętego Ambrożego. (…) Został biskupem Hippony i  jednym z ojców i doktorów Kościoła" (s. 172).

To pokazuje, że dziedzictwo Augustyna przenika różne opowieści - zarówno te tworzone przez życie Kościoła, jak i przez literaturę.



Podsumowując, Leon XIV. Nowy Papież to książka, którą warto przeczytać. Jest nie tylko portretem nowego papieża, ale i próbą uchwycenia szerszego obrazu: dokąd zmierza Kościół u progu nowego pontyfikatu i jakie dziedzictwo duchowe będzie mu w tej drodze towarzyszyć. To publikacja, która łączy aktualność, głębię i odniesienie do wielkiej tradycji chrześcijaństwa.

Ostatecznie pozostaje pytanie: czy Leon XIV stanie się papieżem przełomu, czy raczej mostem między epokami? Czas pokaże. Ale dzięki tej książce możemy lepiej zrozumieć, w jakim momencie historii się znajdujemy - i do jakiej ojczyzny Bóg nas prowadzi.

Wszystkie książki z tego wpisu kupicie na stronie Wydawnictwa Esprit lub posłuchacie na Esprit Audio.



SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: Paweł Chmielewski
Okładka: miękka
Ilość stron: 264
Data premiery: 03.06.2025
Wydawnictwo: Wydawnictwo Esprit


0 komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.