"Życie w rodzinie jest nieustannym poligonej dla miłosiernej miłości" (s. 22).
Ten cytat przypomina mi kazanie ks. Pawlukiewicza "Małżeństwo jest trudne jak poligon", w którym opowiada, że nie potrafimy w relacji wejść z uwagą w życie drugiego człowieka, tylko myślimy, że jest taki jak my. A przecież to samo opowiadanie będzie inaczej odebrane przez kobietę, a inaczej przez mężczyznę. Idąc tym tropem - komunikaty jakie pojawiają się w naszym domu, także będą inaczej odbierane zarówno przez męża, jak i żonę. Pytanie, co dajemy od siebie, by jeden drugiego zrozumiał, by uniknąć konfliktu? Jak ze sobą rozmawiać i słuchać ze zrozumieniem i jak tego samego uczyć nasze dzieci?
Ważnych tematów dotyczących problemów i trudności w codzienności każdej rodziny podejmuje się ks. Joël Pralong, doradca rodzinny, który poszukuje dróg, na których "człowiek może wzrastać i osiągać pełnię człowieczeństwa mimo błędów, porażek czy słabości".
W swojej książce, Rodzina (nie)idealna. O akceptacji tego, co trudne, autor poświęcił szczególną uwagę na kwestie, które ujął w czterech głównych rozdziałach:
1. Miłość, która zobowiązuje
Kapłan w tej części próbuje wyjaśnić, co właściwie znaczy kochać? Opierając się na cytatach z Pisma Świętego mówi o znaczeniu tego uczucia. Wspomina o miłości eros, w znaczeniu pożadania i cierpliwej miłości agape, będącej darem, o której możemy poczytać w Pierwszym Liście do Koryntian. Wymienia także punkty i zasady orientacyjne w miłości, tłumacząc obrazowo, że "miłość, początkowo podporządkowana jak maleńkie dziecko, dojrzeje i stanie się dobrowolnym darem, wzrastając i dojrzewając, przechodząc w ten sposób przez kolejne etapy życia". Mówiąc w skrócie - od motylków w brzuchu i szczęśliwego zakochania, po pierwsze przeciwności, rozczarowania, kiedy mamy ochotę odejść, aż do miłości, w której mój egoizm ustępuje miłosierdziu. Zwraca również uwagę na zaufanie do drugiego człowieka - co wcale nie oznacza też, że należy przymykać oko na zło.
2. Każdy chce znaleźć swoje miejsce
Ciekawy rozdział o tym, że mamy w sobie Boże DNA, bo zostaliśmy stworzeni na Jego obraz. Jesteśmy więc zaprogramowani tak, by kochać. Ks. Joël Pralong skupia się na sakramencie małżeństwa - opowiada także o rzeczywistym działaniu Boga w chwili, gdy sam miał okazję udzielać ślubu jednej parze. Nazywa to światłością - przesłaniem z zaświatów. "Bóg to słońce miłości, które opromienia i przemienia parę ludzi na Jego podobieństwo" (s.45). Autor zwraca uwagę również na dzieci - owoc miłości. Poświęca podrozdział na dzieci adoptowane i ich częstym wrażeniu, że są dziećmi niechcianymi, nie zasługującymi na miłość. Znajdziemy tu także wiele pytań rodziców wynikających z konkretnych życiowych przykładów, np. co zrobić gdy nastolatka domaga się własnego smartafonu, bo koleżanki już mają? (przypomina mi się mój tekst z Boskiego Bullet Booka, "Ty nie jesteś wszyscy"), jak poradzić sobie z trudnymi emocjami lub brakiem odpowiedzi na próbę dialogu? Jak reagować, gdy dziecko się buntuje - na rodziców, rodzeństwo, dom, wiarę?
3. Rodzina nieidealna jest OK
Szwajcarski kapłan mówi wprost, że Biblia stawia bardzo wysoko poprzeczkę w swoich rozważaniach na temat małżeństwa i rodziny - przytacza konkretne przykłądy z Księgi Rodzaju, Listu do Efezjan, Ewangelii według świętego Mateusza, Marka, Łukasza. Piękne pada zdanie, że "nie po to jest ona ustawiona wysoko, żeby obarczać winą rodzinę, kiedy spadają na nią problemy". Zauważa, że objawienie Boże w Piśmie Świętym przejawia się nawet wtedy, gdy teksty biblijne mówią o rozbitych rodzinach, o niemoralnym prowadzeniu, dziwnych stosunkach między małżonkami. Bóg jest wszędzie tam, gdzie daleko do ideału. "Słowo Boże wyrasta z naszych niedoskonałości nizrozumienia, omyłek, słabości, z naszej siły, rozumu, doświadczenia, ale i braku doświadczenia" (s. 93). Mowa tu także o nadziei, która nas buduje.
4. Trudne sprawy rodzinne
SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:
Autor: Joël Pralong
Okładka: miękka
Ilość stron: 160
Data wydania: 06.2022
Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.