25 lut 2020

VIS PLANTIS - maska do włosów osłabionych z tendencją do wypadania z kozieradką, czarną rzepą i skrzypem polnym

Rzadko kiedy trafiam na idealny kosmetyk do włosów. Albo po czasie jakiś składnik zaczyna je obciążać, albo sprawia, że się puszą i trudno je okiełznać lub też nie robią z nimi nic szczególnego. Rok temu pisałam taki rzetelny wpis na temat swojej PIELĘGNACJI WŁOSÓW - teraz mogłabym tam zrobić mały "update". Zrezygnowałam z produktów Schwarzkopf, zdecydowanie moje włosy bardziej lubią się z produktami o naturalnym pochodzeniu. Dawałam im szansę wiele razy, ale nie do końca jestem przekonana. Największym odkryciem, jeśli chodzi o odżywki/maski jest dla mnie maska do włosów osłabionych z tendecją do wypadania z kozieradką, czarną rzepą i skrzypem polnym z Vis Plantis. Używam jej bardzo często, to moje drugie opakowanie i w końcu czas podzielić się moją opinią.



OPIS PRODUCENTA:
Skoncentrowana formuła maski regeneruje włosy osłabione, z tendencją do wypadania. Zawiera wyciąg z kozieradki, skrzypu polnego i czarnej rzepy. Ekstrakt z kozieradki wzmacnia i pobudza wzrost włosów. Ekstrakt ze skrzypu polnego i czarnej rzepy działa dotleniająco, odżywia i wzmacnia cebulki włosowe. Maska odbudowuje strukturę włosów i chroni przed uszkodzeniami. Wygładza je i ułatwia rozczesywanie. Łatwo się rozprowadza.

SKŁAD:
aqua, cetearyl alcohol, glycerin, behenaminopropyl dimethylamine, trigonella foenum extract, raphanus sativus root extract, equisetum arvense extract, cetrimonium chloride, niacinamide, butyrospermum parkii butter, undecane, tridecane, tocopherol, lactic acid, parfum, sodium benzoate, potassium sorbate, hexyl cinnamal, linalool, limonene.

CENA: 16,99 zł / 400 ml


Maska zamknięta jest w plastikowym, zakręcanym słoiczku o pojemności 400 ml. Zdobią go delikatne wzory roślin, które są składnikami maski. Muszę przyznać, że ta najnowsza szata graficzna linii Vis Plantis jest bardzo w moim guście. 


Konsystencja maski jest (jak na maskę) dosyć rzadka. Mocno lejąca, przypominająca odżywkę. Początkowo byłam nastawiona dosyć sceptycznie. Pomyślałam sobie, że chyba powinna być bardziej gęsta, zbita, skoncentrowana. Ale okazało się, że moje włosy właśnie taką formułę lubią najbardziej. Gęstsze maski obciążały niepotrzebnie moje włosy, co dawało efekt odwrotny od zamierzonego. W rezultacie - używałam masek dosyć rzadko. Maskę do włosów Vis Plantis najchętniej używałabym po każdym myciu, jednak nie chcę przyzwyczajać włosów wyłącznie do jednego produktu przeznaczonego do takiej pielęgnacji.


Zapach maski jest bardzo przyjemny, ziołowo-kwiatowy. Po spłukaniu delikatnie utrzymuje się na włosach, co daje taki świeży efekt. Najważniejszym działaniem jest mocne nawilżenie i odżywienie włosów. Po wysuszeniu włosy są sypkie w dotyku, gładkie i lśniące. Podobny rezultat uzyskuje wyłącznie po użyciu prostownicy, a po tej masce nie muszę po nią sięgać, za co również ma u mnie wielki plus.

Produkt nie zawiera silikonów i sztucznych, zapychających składników. Wyciąg ze skrzypu polnego ma chronić włosy przed wypadaniem, czarna rzepa ma zadbać o ich odżywienie. Masło shea odżywia, mocno nawilża, wygładza i uelastycznia włosy. Kozieradka ma nieocenione działanie w dziedzinie pielęgnacji włosów. Odżywia cebulki włosów, hamując ich wypadanie i przyczyniając się do powstawania nowych "baby hair".

Maska do włosów osłabionych z tendencją do wypadania (kozieradka, czarna rzepa i skrzyp polny) z Vis Plantis to zdecydowanie moja ulubiona maska do włosów. Ciężko będzie przebić to cudo - nawet szczerze mówiąc nie chcę szukać niczego innego. Tutaj mam: dobry, naturalny skład, przyjazną cenę, piękny zapach, dużą pojemność produktu i łatwą dostępność na rynku. Czego chcieć więcej? Serdecznie polecam.


0 komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.