31 lip 2019

13/2019: Nieidealnik. Sztuka szczęśliwego życia - Anna Chomiak

Na bloga Anny Chomiak - NIEIDEALAANNA - trafiłam jakieś dwa lata temu. Początkowo śledziłam wpisy na Facebooku i jeden szczególnie utkwił mi w pamięci. To była dyskusja pod zdjęciem na temat odwiedzania młodej mamy, zaraz po porodzie w szpitalu. Ja byłam wtedy w ciąży z Matyldą i już zaczynałam stresować się rozwiązaniem, zwłaszcza, że niekoniecznie całą ciążę czułam się dobrze. Kobiety wypowiadały się różnie - jedne, że super, bo to przecież pomoc, drugie, że absolutnie, ponieważ młodej mamie i noworodkowi należy się spokój i odpoczynek. Ja również zabrałam głos w tej sprawie. Dyskusja była dość mocno ożywiona. I tak właśnie działa Anna Chomiak, autorka debiutanckiej książki Nieidealnik. Sztuka szczęśliwego życia, zachęca do dyskusji, podejmuje ważne, często niewygodne dla nas tematy. Dzieli się z nami swoją historią życia i doświadczeniami, które nie zawsze są wygodne i przyjemne do opowiedzenia. Ale mimo to, mówi. Mówi i to bardzo głośno o tym, że perfekcja nie jest wyznacznikiem szczęścia. W takim razie co nim jest? Czy w książce podany jest konkretny przepis na szczęście? 


Autorka, jak już wspomniałam, porusza w swojej książce bardzo trudne tematy i momentami przekazuje nam bez cenzury i owijania w bawełnę swoje przeżycia. Wyznaje szczerze jakie było jej dorastanie, pierwsze próby samodzielności w Warszawie, mieście do którego się wyprowadziła po śmierci mamy. Anna jest Dorosłym Dzieckiem Alkoholika, miała depresję, stany lękowe, inne problemy zdrowotne, które mocno dawały jej w kość przez cały czas. Co ciekawe, mimo tych wszystkich bolesnych, przykrych doświadczeń - zawsze była optymistką, co wzbudzało u niektórych różne emocje. Ale jak to? Tyle nieszczęść spotkało Cię w życiu, a Ty wciąż ślepo wierzysz w to, że wszystko się ułoży? To takie niepolskie. 

Książka wzbudza wiele refleksji, skłania do przemyśleń i powiedzenia sobie "stop! zatrzymaj się na chwilę i nie pędź tak!". Przyznam, że po takich najbardziej osobistych historiach w książce, jak relacje z rodzicami, zwłaszcza z ojcem, braćmi - musiałam ochłonąć. Odłożyć książkę na bok i pójść pod prysznic, zresetować głowę i przestać sobie wyobrażać, co Ania mogła czuć w niektórych sytuacjach swojego życia. Miałam takie poczucie, że jest mi po prostu wstyd. Czasami człowiek narzeka na to, że pogoda jest fatalna, że obiad nam nie wyszedł, albo potargały nam się nasze ulubione spodnie, a inne osoby boją się wrócić do domu, boją się o swoją mamę, nie mogą na nikogo liczyć.

Autorka opowiada tak naprawdę całą drogę jaką musiała pokonać w swoim życiu, aby móc być w miejscu, w którym jest teraz. Jak wiemy nie była to łatwa przeprawa. Oczywiście w social mediach potrafi być odbierana, nie tylko jako osoba uczynna, pracowita, konsekwentna i w rezultacie psychicznie mocna, ale także jako osoba „lansująca się na swoim nieszczęściu”, „na historiach rodzinnych”. Moim zdaniem opowiadanie otwarcie o tym, co nas w życiu spotkało to nie jest lans. To po prostu opowieść, przedstawienie siebie. Ale każdy chciałby usłyszeć tylko to, co dobre, słodkie i różowe. Dlaczego? Skoro wiemy, że życie to także porażki, smutne i bolesne doświadczenia oraz słone łzy, które nie raz będziemy wspominać.

Nie wiem czy wiecie, ale Anna Chomiak to sportowy duch walki. Pasjonatka sportu, wielokrotnie nagradzana w dziedzinie judo. Trzynastoletnia kariera sportowa, która była czasem wielkiej pracy i samodyscypliny, pozwoliła jej między innymi na dwukrotne zdobycie tytułu Mistrzyni Polski. To kolejny przykład tego, że nie można oceniać człowieka po jego wyglądzie. Czy ktoś kto ma nadwagę - mniejszą kub większą - nie może interesować się sportem, czynnie go uprawiać, zdrowo jeść i promować aktywny styl życia?

Wiele osób twierdzi, wchodząc na bloga Ani, że pewnie główną tematyką jaką porusza jest nadwaga. Pewnie też stąd nazwa bloga. Nic bardziej mylnego. Wygląd zewnętrzny to tylko namiastka jakiejś nieidealności autorki i jej celem nie jest ciągłe poruszanie tego jednego tematu. Bycie nieidealną to nasze wady charakterów, życiowe porażki, często podjęte niekoniecznie dobre decyzje. Ale i też akceptacja. Siebie, swojego zachowania, swojej przeszłości. 

Plusem tej książki jest dla mnie także wątek dotyczący blogowania. Czasem naszym znajomym wydaje się, że napisanie posta zajmuje kwadrans. Myślę, że osoby niemające pojęcia o tym jak ta praca wygląda „od kuchni” nie zdają sobie sprawy, ile czasu trzeba spędzić nad przygotowaniem wpisu zanim ostatecznie klikniemy magiczny przycisk „opublikuj”. Nie mówiąc już oczywiście o tym, ile czasu trzeba aktywnie blogować, aby zacząć zarabiać pieniądze na blogu i dojść do momentu, w którym możemy porzucić etat na poczet blogowania i rozwijania się w tej dziedzinie.


Uważam, że jest to bardzo udany debiut literacki. Trochę jakby poradnik, zbiór felietonów, elementy biografii. Podkreślam także, że jest to książka wydana przez samą Anię - metodą self-publishing. Książka ukazała się w 200 egzemplarzach, które już są wyprzedane. Natomiast w najbliższym czasie pojawi się w postaci e-booka, więc jest wciąż szansa na zapoznanie się z treścią.

Swój egzemplarz książki dostałam z osobistą dedykacją. Mam ochotę podzielić się z Wami  słowami, które skierowała do mnie autorka książki na pierwszej stronie:


Nie ukrywam, że książka Ani jest dla mnie dużą dawką motywacji do działania. Sama póki co piszę do szuflady i moim marzeniem jest napisanie książki od końca. Wierzę, że małymi krokami, będę powoli zbliżać się do celu i moje obowiązki nie będą stanowiły dla mnie wymówki, że tego nie zrobię. Dobra organizacja czasu, na pewno dużo samozaparcia i samodyscypliny pomogą mi dokończyć moje zbiory felietonów i wydać je jako całą książkę.

Osobiście bardzo polecam przeczytanie debiutu literackiego Any Chomiak. Opowiedziane historie, poruszane tematy, wyciągane wnioski i porady autorki na pewno dadzą nam do myślenia i sprawią, że dostaniemy po prostu "powera" do działania. Informacyjnie jeszcze napiszę, że jeżeli chcielibyście się zapoznać z fragmentami książki Nieidealnik. Sztuka szczęśliwego życia. to możecie pobrać na blogu Ani pierwszy rozdział za darmo. Kliknijcie TUTAJ i sami oceńcie w jakim stylu książka jest napisana i czy zachęci Was do przeczytania całości.

SZCZEGÓŁY KSIĄŻKI:

Autorka: Anna Chomiak
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 266

6 komentarzy

  1. Jagoda, czytałam recenzje ocierając łzy wzruszenia. Kurczę, gdyby to nie była moja książka po przeczytaniu recenzji pobiegłabym kupić tę pozycję! Bardzo dziękuję za wnikliwą analizę, szczere przemyślana i tyle pozytywnych emocji. Tobie oczywiście życzę zdrowia, spokoju i wiary, że to co się odwlecze naprawdę nie uciecze. 💋❤️😘

    Buziaki,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że recenzja Ci się spodobała :* ! Dziękuję za miłe słowa :) !

      Usuń
  2. Hej. Takie książki lubię bo są na faktach :) super dziękuję za Twój wpis pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O książce i blogu już gdzieś czytałam. To kolejna pozytywna opinia, z jaką się spotykam. Kusi coraz bardziej...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pierwszy rzut oka wygląda spoko. Przeczytam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.