16 maj 2019

VIS PLANTIS - kupując wspierasz fundację RAK'N'ROLL

Chyba nie ma tutaj osoby, która nigdy nie słyszała o fundacji Rak'n'Roll. Najczęściej słyszy się, że ktoś długo zapuszczał swoje włosy, aby właśnie wesprzeć podopiecznych fundacji ofiarując włosy na perukę. Tak zwana akcja "Daj włos!". Ideą fundacji Rak'n'Roll jest pomoc osobom chorym na raka oraz zawalczenie o kobiecość nawet w tak ciężkim okresie jak choroba. Takie wsparcie z pewnością pomaga chorować godnie i świadomiej się leczyć. Marka Elfa Pharm jakiś czas temu również postanowiła rozpocząć wspaniały projekt wspierający fundację Rak'n'Roll. Mianowicie, część dochodu pochodzącego ze sprzedaży produktów oznaczonych czerwoną naklejką przeznaczane są na rzecz fundacji. Są to kosmetyki z linii Element oraz Vis Plantis. Jeżeli szukasz naturalnych, sprawdzonych kosmetyków do pielęgnacji i lubisz wspierać polskie marki, a przy okazji masz ochotę dołączyć się do szczytnego celu jakim jest pomoc chorującym - ten wpis jest dla Ciebie.


Jest mi miło, że jako ambasadorka marki Vis Plantis oprócz polecenia Wam kosmetyków o naturalnych składach mogę także z radością przekazywać takie informacje jak wspieranie osób potrzebujących, dzięki właśnie tym produktom. Czy to nie wspaniałe połączenie? Robiąc coś dla siebie, robimy także dla innych. Chciałam Wam zaproponować kilka produktów z serii Vis Plantis, które używam już jakiś czas, do których lubię wracać i co ważne - są oznaczone czerwoną naklejką fundacji Rak'n'Roll.

KREM NAWILŻAJĄCY NA DZIEŃ

Seria przeznaczona dla osób, które potrzebują mocnego nawilżenia. Głównymi składnikami aktywnymi jest wyciąg z bławatka, który tonizuje, łagodzi podrażnienia oraz beta-glukan pochodzący z ziaren owsa. Jego zadaniem jest redukcja zaczerwienień na skórze, stymuluje produkcję kolagenu. Stanowi więc taki gojąco-kojący kompres dla skóry, łagodząc przy tym również objawy stresu. 86% składników kremu jest pochodzenia naturalnego. Olej arganowy, masło shea to składniki wspierające, odbudowujące warstwę ochronną naszej skóry.


Lubię ten krem za lekką konsystencję i bardzo delikatny zapach. Rzeczywiście po nałożeniu kosmetyku nie mamy uczucia zapchania czy obciążenia skóry. Bardzo cenię sobie takie lekkie formuły z turbo nawilżeniem. 


Krem szybko się wchłania, jest wydajny i stanowi dobrą bazę pod makijaż. W regularnej cenie kupimy go w cenie 29,99 zł. Natomiast, tak jak kiedyś Wam wspominała przy okazji recenzji kosmetyków Bishojo, warto śledzić promocje w sklepie internetowym Elfa Pharm, ponieważ często są promocje na różne serie nawet do -30%.


KREM NAWILŻAJĄCY NA NOC

Lubię stosować do pielęgnacji twarzy kremy z tej samej serii dla uzyskania wzmocnionego efektu tych produktów. Wtedy wiem, że aktualny stan cery zawdzięczam właśnie tym kosmetykom. Dlatego na noc również stosuję krem z wyciągiem z bławatka. W składzie ma jeszcze więcej olejków: oliwa z oliwek, olej z róży, olej lniany, masło shea - taka bomba nawilżenia na noc to samo dobro. Rano po umyciu twarzy nie mam już takiego uczucia ściągnięcia skóry, czego bardzo nie lubię. Jest to nieprzyjemne uczucie i naprawdę trzeba bardzo dobrze nawadniać organizm oraz skórę, aby się tego pozbyć. Już przekonałam się, że picie dużej ilości wody oraz regularne i sumienne stosowanie odpowiedniej pielęgnacji skóry to duży krok do lepszego nawilżenia.


Formuła kremu na noc może troszkę zaskakiwać bo nie jest taka gęsta jakby się można było spodziewać. Zazwyczaj kosmetyki dedykowane pielęgnacji na noc są takie zwarte, zbite, bardziej tłuste - tutaj ta konsystencja utrzymuje wciąż bardzo lekką formułę, a jednocześnie daje nam odpowiednie nawilżenie.


Skład w 93% jest pochodzenia naturalnego i to jest ogromnym plusem kosmetyków Vis Plantis. Nawet moja mama, która jest naprawdę wybitnie uczulona na składy kosmetyków używa właśnie serii Vis Plantis i boi się kupować innych kremów, ponieważ te sprawdzają się u niej idealnie i nie chciałaby doprowadzić do reakcji alergicznej na inne kremy. A jakby nie patrzeć cała seria Vis Plantis ma szeroką gamę produktów, więc tak czy siak - ma w czym jeszcze wybierać. Krem na noc także w regularnej cenie kupimy za 29,99 zł na stronie producenta.


ŻEL NAWILŻAJĄCY

Moje must-have stojące zaraz przy umywalce obok mydełka oraz kremu do rąk. Bardzo lubię ten żel! Jestem oczarowana jego delikatnym zapachem. Kosmetyk przeznaczony jest do mycia twarzy i ciała, ale przyznam, że ja stosuję go wyłącznie przy pielęgnacji twarzy.


Dzięki aloesowi w składzie, destylatowi bławatkowemu oraz beta-glukanie nasza skóra jest dobrze odświeżona, oczyszczona, nawilżona. Bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem zanieczyszczeń, resztek makijażu. To co lubię w tym żelu to delikatny film, jaki pozostawia na skórze. Jestem przekonana, że dzięki temu produktowi moja skóra nie ma już takiego mocnego uczucia ściągnięcia na twarzy po umyciu.


Konsystencja jest żelowa, ale nie zwarta, bardziej płynna. Nie pieni się na twarzy jakoś szczególnie.  Zdecydowanie preferuje żele umieszczone w opakowaniu z pompką. O wiele wygodniej się użytkuje niż takie wylewane z butelki (ostatnio miałam taki z Avene i nie przypadła mi do gustu taka aplikacja). Jeżeli będziecie się decydować na serię z bławatkiem to koniecznie dorzućcie sobie ten żel. Nie kosztuje dużo, bo 19,99 zł za 400 ml, starcza na długo, a naprawdę działa cuda.


ŻEL DO HIGIENY INTYMNEJ

To moje drugie opakowanie z tej serii - tutaj mam żel z korą dębu i żurawiną, a wcześniej miałam z korą dębu i rumiankiem. Oba bardzo sobie chwalę, ale zapach żurawiny chyba wygrywa ten skromny pojedynek.


Codzienna pielęgnacja okolic intymnych jest bardzo ważna. Żele z linii Vis Plantis to zdecydowanie moje faworyty, ale lubię też wracać do tych z serii Green Pharmacy (mój ulubiony to ten z szałwią lekarską i alantoiną). Jak już wspomniałam zapach żurawiny jest obłędny. Delikatny, ale dobrze wyczuwalny. Pewnie większość z Was wie, że żurawina ma właściwości wspierające ochronę dróg moczowych, także ten składnik nie jest wybrany przypadkowo. Kosmetyk nie powoduje podrażnień, wręcz przeciwnie działa kojąco i odświeżająco. Ekstrakt z kory dębu wzmacnia prawidłową mikroflorę bakteryjną. Ma bardzo delikatną formułę z łagodnym środkiem myjącym, który przywraca prawidłowe pH okolic intymnych. Żel jest w bardzo dobrej cenie - 14,99 zł za 300 ml.


To są moje faworyty z linii Vis Plantis na dzień dzisiejszy. Niedawno kupiłam jeszcze peeling cukrowo-solny oraz serum wyciszające do cery wrażliwej, także też mam do przetestowania nowości. Zachęcam do zapoznania się całą ofertą serii Vis Plantis. Na stronie produkty wspierające fundację Rak'n'Roll również są zaznaczone. Aktualnie jest sporo promocji w sklepie internetowym Elfa Pharm więc warto zerknąć. 

Pamiętajcie, że jest możliwość zamówienie boxa prezentowego, a przed nami Dzień Mamy. Pudełko ma ciekawy, kwiatowy wzór. W środku są 4 produkty z serii Vis Plantis w cenie 55,99 zł. Ciekawa propozycja takiego zestawu znajduje się TUTAJ. Odsyłam Was do sklepu, udanych zakupów!



9 komentarzy

  1. Z tą marką mam różne relacje - jedne produkty polubiłam, inne były bublami. Ale fajnie, że wspiera szczytną akcję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na noc lubię bogatsze konsystencje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym je bliżej poznała, bo miałam je ale dawno temu

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam te markę, a tch produktów jeszcze nie miałam;) ale mega mi się podoba ta akcja dodatkowa;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam nic z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie komentarza na moim blogu.